Z OSTATNIEJ CHWILI
Raków Częstochowa wygrał na wyjeździe ze Sturmem Graz 1:0 w meczu piłkarskiej Ligi Europy • • •

Była korupcja - nie ma praw publicznych. Wspólny projekt PiS, Kukiz'15 i Polskich Spraw

Osoby skazane za określone przestępstwa korupcyjne mogą być pozbawione praw publicznych, a sąd będzie musiał orzec wobec nich zakaz zajmowania "wszelkich lub określonych stanowisk" w spółkach, w których Skarb Państwa ma co najmniej 10 proc. udziałów - zakłada poselski projekt, który wpłynął w środę do Sejmu. Projekt został złożony przez grupę posłów PiS, Kukiz'15 oraz koła Polskie Sprawy.

pixabay

Projekt zakazuje też łączenia wykonywania pracy w takich spółkach z wykonywaniem mandatu posła i senatora oraz sprawowaniem funkcji wójta, burmistrza czy prezydenta miasta.

"Pożądana i społecznie potrzebna wydaje się zmiana obowiązujących przepisów prawa polegająca nie tylko na zaostrzeniu konsekwencji karnych popełnienia przestępstw korupcyjnych, ale także na wyeliminowaniu potencjalnych obszarów konfliktów interesów dotyczących osób publicznych"

- podkreślono w uzasadnieniu proponowanych rozwiązań.

Projekt został złożony przez grupę posłów PiS, Kukiz'15 oraz koła Polskie Sprawy. Proponowane w nim rozwiązania nowelizują szereg ustaw, m.in. Kodeksy karny, ustawę o wykonywaniu mandatu posła i senatora, ustawę o partiach politycznych oraz ustawę o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne. Ich głównym celem jest zaostrzenie kar w stosunku do osób skazanych za korupcję.

Jak podkreślono w uzasadnieniu projektu, pozbawienie praw publicznych - zakładające m.in. utratę czynnego i biernego prawa wyborczego - orzekane jest przez sąd fakultatywnie "w razie skazania na karę pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3 za przestępstwo popełnione w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie". Projekt ustawy wprowadza dodatkową przesłankę do orzeczenia przez sąd tego środka - jest nią skazanie za określone przestępstwa związane z korupcją.

Dodatkowo w przypadku osób skazanych za te przestępstwa sąd obligatoryjnie orzekać ma o zakazie zajmowania "wszelkich lub określonych stanowisk" lub wykonywania "wszelkiej lub określonej" pracy w "spółkach prawa handlowego, w których Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego posiadają bezpośrednio lub pośrednio przez inne podmioty co najmniej 10 proc. akcji lub udziałów". W razie ponownego skazania sprawcy sąd ma orzec taki zakaz dożywotnio.

"Proponowana zmiana ukształtowania środków karnych (...) jest w pełni zasadna, albowiem sprawowanie władzy, ale także inne zachowania dotyczące życia publicznego, są poważnie narażone na propozycje korupcyjne, a aktualnie obowiązujące regulacje nie są wystarczająco skuteczne dla zapewnienia, że określona aktywność publiczna będzie udziałem osób dających należytą rękojmię odporności na próby przekupstwa"

- podkreślono w uzasadnieniu projektu.

Projekt stanowi także, że mandatu posła i senatora nie można łączyć z wykonywaniem pracy w spółkach, w których Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego posiadają co najmniej 10-procentowe udziały. Nie obejmie to jednak parlamentarzystów, którzy uzyskali swój mandat przed wejściem w życie ustawy.

Jak wskazano, potrzebne jest "wyeliminowanie z przestrzeni publicznej konfliktu między interesem publicznym a interesem prywatnym parlamentarzystów". W uzasadnieniu zaznaczono, że obecnie parlamentarzyści mogą pracować w spółkach handlowych kontrolowanych przez Skarb Państwa lub jednostki samorządu, w stosunku do których przysługuje im szereg uprawnień o charakterze kontrolnym. "Może dojść do kuriozalnej sytuacji, w wyniku której poseł albo senator będzie de facto kontrolował samego siebie" - czytamy.

Analogiczny zakaz łączenia zatrudnienia w spółkach, w których co najmniej 10 proc. akcji ma Skarb Państwa lub samorząd, proponuje się wprowadzić również w odniesieniu do wójtów, burmistrzów oraz prezydentów miast. Także w tym przypadku przepisy nie będą działać wstecz.

Pozostałe rozwiązania wprowadzane w projekcie zakładają m.in. wprowadzenie "pełnej jawności i przejrzystości zarówno w zakresie źródeł finansowania partii politycznych, jak i poszczególnych wydatków partii". Chodzi o obowiązek prowadzenia i aktualizowania przez każdą partię polityczną rejestru wpłat oraz rejestr umów. "Oba rejestry będą prowadzone w formie elektronicznej i będą niezwłocznie aktualizowane i publikowane w BIP, dzięki czemu każdy zainteresowany będzie mógł się z nimi zapoznać" - podkreślono.

Projekt został skierowany do opinii Biura Legislacyjnego oraz Biura Analiz Sejmowych.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

 

Wczytuję ocenę...
Komentarze (51)
Anonim 03.06.2021 05:53
Konieczna jest również ustawa zakazująca łączenia mandatu radnego z zasiadaniem w spółkach miejskich i radach nadzorczych tych spółek.
m 02.06.2021 21:42
W końcu zajęli się żródłem korupcji, a więc główną przyczyną. Przysłowie mówi: "okazja to i świętego skusi."
mci.real 02.06.2021 18:47
  • Komentarze: 5326
Dodałbym zamianę obywatelstwa na czasowe prawo pobytu, jeśli udowodniono kolaborację z obcymi państwami (przyjmowanie pieniędzy itp).
angel_ 02.06.2021 19:12
mci.real - Najpierw poczytaj trochę a potem się wypowiadaj. Podpowiem Ci gdzie szukać. W Konstytucji RP. I podpowiem Ci nawet w którym miejscu - Art 34 pkt. 2.
mci.real 02.06.2021 20:24
  • Komentarze: 5326
Właśnie napisałem, że mamy problem z pozbywaniem się zdrajców. Konstytucja ustalona przy tzw. okrągłym stole zabezpiecza m.in. obcą agenturę przed deportacją. Widzimy wręcz jawne finansowanie polityków, całych partii, samorządowców głównie przez Niemcy i Rosję. Dokładnie taka sama ingerencja skończyła się utratą niepodległości i rozbiorami. Konstytucja 3 Maja przyszła za późno. Ta post-radziecka konstytucja musi pójść na śmietnik póki nie jest za późno. Paragrafy i punkty to żaden argument.
Zobacz wszystkie »
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo