Pablo G., który został zatrzymany przez ABW, usłyszał zarzut szpiegostwa dla Rosji. Ten sam mężczyzna kilka miesięcy wcześniej - w listopadzie 2021 roku - promował w internecie protesty organizowane przez środowiska lewicowe domagające się przyjęcia do Polski nielegalnych imigrantów. W tych manifestacjach brali udział m.in. politycy partii Razem.
Portal polskatimes.pl poinformował, że Pablo G. znajdował się na dworcu kolejowym w Przemyślu 25 lutego, czyli drugiego dnia wojny rosyjsko-ukraińskiej. Przedstawiał się jako hiszpański dziennikarz i relacjonował przyjazd pociągu z Odessy z uchodźcami. Trzy dni później doszło do jego zatrzymania.
Miało ono miejsce w jednym z hoteli w Przemyślu w nocy z 27 na 28 lutego. Informacja została upubliczniona dopiero 4 marca w godzinach rannych. Pablo G. usłyszał już prokuratorskie zarzuty szpiegostwa na rzecz Rosji. Został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Oficjalne źródła podają, że Pablo G. jest Hiszpanem pochodzenia rosyjskiego. Urodził się w Moskwie oraz ma żonę i trójkę dzieci. Oprócz hiszpańskiego zna język angielski, rosyjski i polski.
Zatrzymany w Przemyślu rosyjski szpieg legendowany jako hiszpański dziennikarz Pablo González relacjonował w listopadzie lewackie manifestacje wspierające migracyjny atak Łukaszenki na granice RP. pic.twitter.com/2HLeIuwiBi
— Stanislas Balcerac (@sbalcerac) March 4, 2022
"Mężczyzna został zidentyfikowany jako agent Głównego Zarządu Wywiadowczego Sztabu Generalnego FR (GRU). Działania na rzecz Rosji prowadził, korzystając ze statusu dziennikarskiego. Dzięki temu miał możliwość swobodnego przemieszczania się po Europie i świecie, w tym do stref objętych konfliktami zbrojnymi i rejonów napięć politycznych"
- informował rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
Teraz wychodzi na jaw coraz więcej informacji o Pablo G. Mężczyzna w 2021 roku promował w internecie manifestacje organizowane przez środowiska lewicowe, na których domagano się przyjęcia do Polski nielegalnych imigrantów z Białorusi.
Manifestación pro migrantes en #Varsovia hoy. La gente pide que las autoridades dejen entrar y atiendan a las personas que se agolpan en la frontera este de #Polonia. pic.twitter.com/17w5I7LewT
— Pablo González (@PabVis) November 20, 2021