Kontrowersyjny wideobloger Zbigniew S. oznajmił, że wyjechał do Norwegii i ubiega się tam o azyl polityczny. W liście do norweskich władz pisał o politycznym prześladowaniu. "Nie przychodzę do Was z prośbą o bezkarność ale z prośbą o moje życie" - stwierdził. Tymczasem Prokuratura Krajowa informuje, że Zbigniew S. to przestępca - skazywany 28 razy w ciągu ostatnich 20 lat. Na koncie ma m.in. oszustwa, zniesławienia i znieważenia.
Sąd Rejonowy Lublin-Zachód oddalił w miniony czwartek wniosek o aresztowanie Zbigniewa S., któremu Prokuratura Regionalna w Lublinie zarzuciła przywłaszczenie 253 tysiące złotych na szkodę prowadzonej przez niego fundacji i sprzeniewierzenia ich podczas gry w ruletkę. Przestępstwo to – jak przekazała prokuratura – miał popełnić w warunkach recydywy. Mimo to decyzją sądu S. został zwolniony i – jak wynika z publikowanych przez niego na Facebooku treści – przebywa obecnie w Norwegii, gdzie zamierza się ubiegać o azyl polityczny.
- Mój azyl nie ma na celu sparaliżowania moich spraw, w których zamierzam uczestniczyć konferencyjnie, lecz azyl ma mi dać prawo do życia, pracy i ochrony zdrowia
– napisał S.
Z relacji Zbigniewa S. wynika, że przebywając w Polsce był prześladowany i "fałszywie oskarżany przez prokuratury w całej Polsce", które "nie znajdowały elementarnych walorów dowodowych oskarżeń kierowanych wraz z wnioskami o kolejne aresztowania".
Prokuratura Krajowa w odpowiedzi na pytanie o charakter przestępstw zarzucanych na przestrzeni lat Zbigniewowi S., a także ewentualne polityczne podłoże wszczynanych przeciwko niemu postępowań odpowiedziała, wymieniając czyny o charakterze kryminalnym:
- Zbigniew S. był skazany m.in. o oszustwa, znieważenia (w tym Prezydenta RP) i zniesławienia, znieważenie osób publicznych, kierowanie gróźb karalnych, składanie fałszywych zeznań, fałszywe oskarżenie, fałszowanie dokumentów, przywłaszczenia, wymuszania zaniechania prawnej czynności służbowej groźbą lub przemocą, naruszenie miru domowego, publiczne nawoływanie do występku lub przestępstwa skarbowego oraz sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy
– wyliczono jego "dorobek".
Z danych przygotowanych przez Dział Prasowy Prokuratury Krajowej wynika, że w latach 2000 - 2020 zapadło 28 wyroków skazujących Zbigniewa S. "Ostatnio w sierpniu i we wrześniu 2020 r. w sądach w Ostrowi Mazowieckiej, Warszawie i w Zawierciu zapadły trzy nieprawomocne wyroki skazujące Zbigniewa S. na – odpowiednio – 2 lata 6 miesięcy, 1 rok 8 miesięcy i 8 miesięcy pozbawienia wolności" – podała prokuratura.
Przeciwko S. toczy się obecnie kilkanaście postępowań sądowych i – jak podała prokuratura – w przeszłości był poszukiwany listem gończym w związku z uchylaniem się od odbycia kary pozbawienia wolności.
Prokuratura Regionalna w Lublinie zapowiedziała złożenie zażalenia na decyzję sądu, który nie uwzględnił wniosku o aresztowanie Zbigniewa S.