Jacek Wiśnicki z Polski 2050 może zostać nowym wiceprezydentem Warszawy. W tej sprawie Szymon Hołownia miał spotkać się z Rafałem Trzaskowskim.
W połowie października z warszawskiego ratusza odeszła wiceprezydent m.st. Warszawy Adriana Porowska rekomendowana na to stanowisko przez Polskę 2050. Porowska objęła stanowisko ministry ds. społeczeństwa obywatelskiego, zastępując Agnieszkę Buczyńską, która zrezygnowała z tej funkcji.
Od tamtej pory wakat na stanowisku wiceprezydenta stolicy pozostaje nieobsadzony. Zgodnie z umową zawartą w kampanii wyborów samorządowych pomiędzy liderem Polski 2050 Szymonem Hołownią a prezydentem stolicy Rafałem Trzaskowskim, miejsce to powinno przypaść przedstawicielowi ugrupowania Hołowni.
Lider Polski 2050 przedstawił prezydentowi Warszawy co najmniej dwie propozycje kandydatur na wiceprezydenta miasta, wśród nich jest m.in. Jacek Wiśnicki z Polski 2050.
"Decyzja o tym, czy zostanę wiceprezydentem Warszawy zależy od pana prezydenta Rafała Trzaskowskiego. Owszem, jestem kandydatem, ale na dziś przede wszystkim jestem urzędnikiem stołecznego ratusza i pracuję przy swojej działce w Centrum Komunikacji Społecznej" - powiedział Wiśnicki pytany, czy to już przesądzone, że zostanie zastępcą Trzaskowskiego.
Wiśnicki przyznał też, że w ostatnich dniach doszło do spotkania Hołowni z Trzaskowskim m.in. w sprawie obsadzenia stanowiska wiceprezydenta stolicy, ale decyzja nie jest jeszcze pewna.