Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Nowy ambasador USA w Polsce coraz bliżej Warszawy. "Jestem zaszczycony"

Jestem głęboko zaszczycony, że zostałem zatwierdzony na stanowisko Ambasadora USA w Polsce. Moja misja służby prezydentowi USA i amerykańskiemu narodowi będzie wspierana przez niesamowitą placówkę - napisał Tom Rose na platformie X. Dodał także, że wybiera się już do Warszawy.

W środę ambasada USA w Warszawie pogratulowała Rose'owi w mediach społecznościowych. „Ambasador desygnowany Thomas Rose będzie kierować Misją USA w Warszawie, reprezentując prezydenta USA w promowaniu amerykańsko-polskiego partnerstwa strategicznego z jednym z naszych najbliższych sojuszników” – napisano.

Senat USA zatwierdził we wtorek nominację Rose’a na ambasadora Stanów Zjednoczonych w Polsce. Na tę funkcję mianował go w lutym prezydent Donald Trump. We wrześniu Rose otrzymał poparcie senackiej komisji spraw zagranicznych. Było to drugie głosowanie w komisji. Pierwsze, pod koniec lipca, dało ten sam rezultat, ale ze względu na niedopatrzenia formalne głosowanie trzeba było powtórzyć.

Kim jest Tom Rose?

Tom Rose jest prawicowym publicystą i komentatorem radiowym oraz byłym doradcą wiceprezydenta Mike’a Pence’a, znanym z silnie proizraelskich poglądów. Przed nominacją prowadził program radiowy Bauer & Rose Show.

W latach 1997-2005 był wydawcą i szefem dziennika „Jerusalem Post”, a wcześniej działał we władzach stanu Indiana, skąd pochodzi. W latach 80. był też dziennikarzem japońskiej stacji telewizyjnej i napisał książkę „Big Miracle” (Wielki cud) o operacji uwolnienia wielorybów spod arktycznego lodu. Książka doczekała się w 2012 r. hollywoodzkiej ekranizacji.

Podczas lipcowego wysłuchania przed senacką komisją Rose wielokrotnie chwalił Polskę jako wzorowego sojusznika. Zapowiadał, że będzie się starał o poprawę relacji między Polską a Izraelem, a także przekonywał, że Polska jest niesłusznie obwiniana w Izraelu o współudział w Holokauście. Mówił również, że ma doskonałe relacje zarówno z rządem, jak też z będącym w opozycji PiS-em i zobowiązał się, że nie będzie faworyzował żadnej ze stron polskiej sceny politycznej.

Źródło: niezalezna.pl, PAP