Szef gabinetu prezydenta poinformował w programie "Gość Wiadomości" w TVP, że w przyszłym tygodniu w Pałacu Prezydenckim, Andrzej Duda dokona ratyfikacji nowej umowy dotyczącej amerykańskiej obecności wojskowej w Polsce.
- Tym samym zamkniemy formalną stronę negocjacji, jeżeli chodzi o obecność amerykańską w Polsce, dającą pole do tego, żeby tę obecność stale zwiększać
- podkreślił Szczerski.
Szczerski komentował także wybory prezydenckie w USA. Zapewnił, że ktokolwiek w nich wygra, będzie partnerem Polski.
- Wszystkie cztery filary, które przez ostatnie cztery lata pan prezydent Andrzej Duda zbudował w relacjach polsko-amerykańskich, cieszą się poparciem obu amerykańskich partii politycznych. To jest nasze wielkie osiągnięcie
- zaznaczył. Jak mówił, chodzi o: obecność wojsk amerykańskich w Polsce, współpracę w ramach Trójmorza, współpracę energetyczną oraz zniesienie wiz dla Polaków. "Te cztery filary są ponadpartyjne jeśli chodzi o scenę amerykańską" - dodał.
Umowę o wzmocnionej współpracy obronnej podpisali 15 sierpnia br. w Warszawie minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak i sekretarz stanu USA Michael Pompeo.
Umowa o wzmocnionej współpracy obronnej (Poland – United States Enhanced Defense Cooperation Agreement) zakłada stworzenie w Polsce Wysuniętego Dowództwa V. Korpusu Sił Lądowych USA, czyli jednostki, która będzie odpowiedzialna za dowodzenie Siłami Zbrojnymi USA znajdującymi się na wschodniej flance NATO.
Umowa zakłada również możliwość dalszego zwiększania obecności Sił Zbrojnych USA w Polsce oraz organizację większych niż dotychczas ćwiczeń wojskowych armii amerykańskiej. Dzięki infrastrukturze wojskowej, która zostanie przygotowana przez Polskę, w razie ewentualnego zagrożenia możliwy będzie natychmiastowy przerzut do naszego kraju dodatkowych sił, zapewniając łącznie obecność do 20 tysięcy żołnierzy USA.