Pierwszym etapem podróży papieża śladami świętego Ojca Pio, zakonnika, stygmatyka i spowiednika, w związku z przypadającą w tym roku 50. rocznicą jego śmierci, była Pietrelcina, jego rodzinne miasteczko. Tam papież spotkał się z tysiącami mieszkańców i wyznawców Ojca Pio, przybyłych z całych Włoch i innych krajów.
- Ludzie starzy są skarbem, proszę, nie spychajcie ich na margines, oni są mądrością
- powiedział Franciszek. Zachęcał: "Niech osoby starsze nauczą się rozmawiać z młodymi, a młodzi z seniorami".
Przemawiając na placu w Pietrelcinie, papież pytał wiernych: "Wierzycie w to, że diabeł istnieje?". "Nie bardzo? Poproszę biskupa, żeby zrobił wam katechezę" - dodał żartobliwie.
Diabeł "istnieje, siedzi w nas w środku, oszukuje nas, a Ojciec Pio obawiał się, że go zaatakuje, popchnie do grzechu" - zauważył Franciszek.
Tłumaczył wiernym, że święty Ojciec Pio "kochał Kościół ze wszystkimi jego problemami, grzechami".
- Wszyscy jesteśmy grzesznikami, wstydzimy się, ale Duch Święty dał nam Kościół, który jest święty
- powiedział papież.
Wyraził pragnienie, aby mieszkańcy południa Włoch czerpali inspirację z nauczania świętego Ojca Pio w "czasie, który nie jest łatwy".
- Liczba ludności spada stopniowo, ludność się starzeje, zaś wielu młodych ludzi zmuszonych jest do wyjazdu w poszukiwaniu pracy
- oświadczył.
Prosił wiernych: "Módlcie się do Matki Bożej o to, aby młodzi ludzie znaleźli pracę tutaj i nie musieli stąd wyjeżdżać" i by "młodym pokoleniom zaoferowano konkretne szanse na przyszłość pod znakiem nadziei".
"Zachęcam tę ziemię, aby strzegła jak cennego skarbu chrześcijańskiego i kapłańskiego świadectwa świętego Ojca Pio z Pietrelciny" - wezwał papież. Nazwał go "jedną z najpiękniejszych i najjaśniejszych postaci ludu" z tamtych stron.
"Ten pokorny zakonnik kapucyn zadziwił świat całym swym życiem, poświęconym modlitwie i cierpliwemu słuchaniu braci" - powiedział papież.
Po wizycie w Pietrelcinie Franciszek udał się do miejsca posługi i kultu Ojca Pio, San Giovanni Rotondo. Po przybyciu do tego miasta papież odwiedził szpital założony przez św. Ojca Pio, Dom Ulgi w Cierpieniu. Odwiedził tam oddział onkologii dziecięcej.