Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Niemcy dążą do pokazowego procesu? Obrońca zatrzymanego Ukraińca mówi o "drugim dnie"

Nie chcę wybiegać daleko w przyszłość, ale im dłużej pracuję nad tą sprawą, tym bardziej zaczynam się zastanawiać, jakie może być w tej sprawie drugie dno - powiedział dziś w Republice mec. Tymoteusz Paprocki, obrońca obywatela Ukrainy, która trafił dziś do aresztu w sprawie zniszczenia rurociągu Nord Stream.

W środę sąd podjął decyzję o 7-dniowym areszcie dla Wołodymyra Z. Ukrainiec jest podejrzewany o udział w wysadzeniu gazociągu Nord Stream. Niemcy sprawę potraktowali priorytetowo.

- Strona niemiecka wykorzystała procedurę Europejskiego Nakazu Aresztowania - stworzonego z myślą o najpoważniejszych przestępcach - w tak wątpliwej sprawie, licząc na to, że wymiar sprawiedliwości będzie kurczowo trzymał się tego, co jest zapisane w przepisach, zupełnie nie patrząc na okoliczności sprawy - komentował w Republice obrońca mężczyzny, mec. Tymoteusz Paprocki.

Wytknął składowi orzekającemu, że „sąd stanął dziś po stronie przepisów prawa, rozumiejąc je w sposób oderwany od rzeczywistości”.

Dopytywany przez Miłosza Kłeczka, „dlaczego Niemcom tak bardzo zależy, by tego człowieka skazać? Czy to ma być proces pokazowy? Chodzi o pokazanie innym, że infrastruktura niemiecko-rosyjska jest nietykalna?”, odparł:

„nie chcę wybiegać daleko w przyszłość, ale im dłużej pracuję nad tą sprawą, tym bardziej zaczynam się zastanawiać, jakie może być w tej sprawie drugie dno”.

- Mamy do czynienia z sytuacją, w której obywatel Ukrainy, stojący pod zarzutem czegoś, co dla każdego Ukraińca byłoby bohaterstwem, czyli wysadzenia rurociągu Nord Stream, najbliższe siedem dni - do czasu kolejnego posiedzenia - spędzi w areszcie - wskazał adwokat.

46-letni mężczyzna został zatrzymany 30 września na terenie powiatu pruszkowskiego na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania wydany na podstawie postanowienia Federalnego Trybunału Sprawiedliwości w Karlsruhe. Zdaniem Niemców, mężczyzna jest podejrzewany o udział w zniszczeniu trzech z czterech nitek rurociągów Nord Stream 1 i Nord Stream 2. 26 września 2022 r. na dnie Bałtyku doszło do eksplozji gazociągu transportującego gaz ziemny z Rosji do Niemiec.
Źródło: Telewizja Republika