Dzisiaj po raz kolejny Polacy świętują Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych, oddając hołd bohaterom. W wielu miejscach uświęconych męczeństwem Niezłomnych odbywają się uroczystości z udziałem władz lokanych i państwowych. Tymczasem niektórzy przedstawiciele polskiej lewicy próbują obrzydzić i zdeprecjonować to ważne dla wszystkich patriotów święto. Po skandalicznej wypowiedzi posła Mieszkowskiego i publikacji szefa SLD - Włodzimierza Czarzastego, głos zabrała Joanna Senyszyn. - "Wyklęci to nie żołnierze, a bandy wyrzutków społecznych, nierobów i frustratów czekających na III WŚ" - napisała na Twitterze lewicowa polityk.
Dzisiaj rano w TVP.Info poseł "Nowoczesnej", Krzysztof Mieszkowski oświadczył, że Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych "to szkodliwe święto"
- To szkodliwe święto. Ono nie powinno w ogóle w Polsce powstać, ponieważ jest to jedno z tych świąt, które w sposób straszny dzieli polskie społeczeństwo (..) Nie mam zgody na to, by w sposób tak patetyczny czcić również tych, którzy są definiowani jako żołnierze wyklęci i są bandytami, jak Rajmund Rajs "Bury"
- stwierdził Mieszkowski.
Jako kolejny, głos w sprawie święta "Niezłomnych" zabrał szef Sujuszu Lewicy Demokratycznej, Włodzimierz Czarzasty, publikując s internecie skandaliczną grafikę.
Do chóru niezadowolonych dołączyła też lewicowa polityk - Joanna Senyszyn. Zdaniem pani profesor "Wyklęci to nie żołnierze, a bandy wyrzutków społecznych, nierobów i frustratów czekających na III WŚ"
Wyklęci to nie żołnierze, a bandy wyrzutków społecznych, nierobów i frustratów czekających na III WŚ. Zamordowali 5 tys.cywilów, w tym 187 dzieci, grabili, gwałcili, torturowali, zastraszali Polaków odbudowujących kraj. Ich święto to jawna kpina z obywateli RP. Będzie zniesione.
— Joanna Senyszyn (@Joanna_Senyszyn) 1 marca 2019
Plugawy wpis Senyszyn spotkał się ze zdecydowaną krytyką komentujących, ale niesmak po dzisiejszych popisach lewicowych polityków pozostanie zapewne na długo.
Pomyliło się pani z komunistami.
— Jacek W. Bartyzel (@bartyzel) 1 marca 2019
A sowiecka holota z ktora przyszliscie to Wojsko Polskie???
— wampirek (@Kryhor) 1 marca 2019
Próba nieudolnego przeinaczania faktów przedstawicielki antykultury pod własne usprawiedliwienie się, ze się należy do komunistyczno- marksistowskiej bandy wyrzutków społecznych, nierobów i frustratów.
— M T P (@ma_ciejka) 1 marca 2019
Wasza komusza propaganda nie zadziałała wtedy i nie działa teraz... Byliście i jesteście ściekiem ze wschodu!
— Conrad ✝️ S ??? (@ConradS17) 1 marca 2019
Kpiną jest umożliwienie komuchom pełnienia jakichkolwiek funkcji publicznych w Polsce. Ludzi, którzy wynoszą na ołtarze kapusiów, zdrajców i bandytów. To jest kpina.
— Piękny Kaczor (@PiknyKaczor) 1 marca 2019
Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych ustanowił w 2011 roku parlament "w hołdzie Żołnierzom Wyklętym - bohaterom antykomunistycznego podziemia, którzy w obronie niepodległego bytu Państwa Polskiego, walcząc o prawo do samostanowienia i urzeczywistnienia dążeń demokratycznych społeczeństwa polskiego, z bronią w ręku, jak i w inny sposób przeciwstawili się sowieckiej agresji i narzuconemu siłą reżimowi komunistycznemu".
W tym roku Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych obchodzimy po raz dziewiąty.