Sejm w listopadzie niemal jednogłośnie wezwał Radę Ministrów do podjęcia działań na rzecz przeniesienia ambasady Rosji. Ambasada w Warszawie sąsiaduje z budynkami Kancelarii Premiera, MON i Belwederem. W uchwale „Sejm RP wzywa Radę ministrów do zapewnienia warunków bezpieczeństwa terenu przy ul. Belwederskiej 49 w Warszawie, który sąsiaduje z Ministerstwem Obrony Narodowej przy ul. Klonowej, w tym szczególnie wzmocnienia ochrony kontrwywiadowczej oraz antydronowej” siedziby ministra obrony, Belwederu i kompleksu budynków kancelarii premiera przy ul. Parkowej. Apeluje też o podjęcie - z poszanowaniem prawa międzynarodowego – działań na rzecz przeniesienia Ambasady Federacji Rosyjskiej.
Strach przed Rosją?
Jakie są dotychczasowe działania MSZ, kierowanego przez Radosława Sikorskiego? Żadne. Nie było żadnej interwencji, uchwała jest martwa.
Nie chcemy aż takiej eskalacji. Bo odpowiedzią byłoby usunięcie naszej placówki w Moskwie. Póki co, koncentrujemy się na odzyskaniu gmachu konsulatu w Gdańsku
– argumentują źródła związane z polską dyplomacją.
Decyzję o wycofaniu zgody na działanie rosyjskiego konsulatu w Gdańsku podjął minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w reakcji na akty dywersji na polskiej kolei.
- napisał na platformie X rzecznik MSZ Maciej Wewiór. Wcześniej jego rosyjska odpowiedniczka, Maria Zacharowa, groziła Polsce odwetowymi działaniami za zamknięcie dyplomatycznej placówki.
Sądowa batalia w Gdańsku
Mimo zapowiedzi Sikorskiego budynek przy ul. Batorego w Gdańsku, w którym jeszcze do północy we wtorek mieścił się konsulat Federacji Rosyjskiej, nie został przekazany stronie polskiej.
Jak poinformowała rzeczniczka gdańskiego magistratu Izabela Kozicka-Prus, "choć rosyjscy dyplomaci mieli opuścić budynek do 23 grudnia, urzędnikom nie udało się wejść do środka".
Co dalej? Według naszych informacji, po Nowym Roku zacznie się batalia prawna. Gdański samorząd ma pozwać Federację Rosyjską i uzyskać sądowy nakaz opuszczenia nieruchomości. Biorąc pod uwagę dotychczasową praktykę, trzeba się przygotować na długotrwałe postępowanie sądowe.
Miasto Gdańsk uważa, że - zgodnie z zapisami w księgach wieczystych - właścicielem obu nieruchomości jest Skarb Państwa. - Twierdzenia strony rosyjskiej, że nieruchomości należą do nich, są błędne i niezgodne z prawdą – mówiła w zeszłym tygodniu wiceprezydent Gdańska Emilia Lodzińska.
Rosyjskie grunty
Federacja Rosyjska zajmuje obecnie cztery nieruchomości znajdujące się w Warszawie.
Przy ul. Belwederskiej 49 mieści się siedziba Ambasady Federacji Rosyjskiej. To nieruchomość w użytkowaniu wieczystym FR i jest własnością Skarbu Państwa.
Siedziba ambasady jest położona na Starym Mokotowie, pomiędzy ulicami Belwederską i Spacerową. Jest to oficjalna rezydencja ambasadora Rosji w Polsce – konsulat i biuro radcy handlowego znajdują się w oddzielnym budynku.
Kolejną nieruchomością jest budynek mieszkalny pracowników ambasady FR przy ul. Bobrowieckiej 2B. W sprawie tej nieruchomości, toczy się długotrwałe postępowanie sądowe o jej wydanie. To własność Skarbu Państwa. Na działce stoi blok mieszkalny.
Jest też nieruchomość przy ulicy Belwederskiej 25, gdzie mieści się wydział Konsularny Ambasady FR. Jest to własność Skarbu Państwa. Ostatnią nieruchomością jest budynek mieszkalny pracowników ambasady FR przy ul. Beethovena 3. Nieruchomość jest własnością Warszawy.
W marcu 2022 roku miasto przejęło nieruchomość przy ulicy Sobieskiego 100 tzw. "Szpiegowo". Z kolei w kwietniu 2023 roku miasto przejęło przy pomocy egzekucji komorniczej budynek przy ulicy Kieleckiej 45.