Ostanie orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego budzi społeczne emocje i jest wykorzystywane przez opozycję dla doraźnych celów politycznych - mówiła dziś w Sejmie minister rodziny Marlena Maląg. Mimo zamieszenia na początku przemówienia, minister nie przerwała.
To ta sama opozycja, która jeszcze niedawno, mając pełnię władzy, niewiele zrobiła dla kobiet – dodała.
W Sejmie minister rodziny informuje posłów o pomocy dzieciom z niepełnosprawnościami m.in. w ramach programu "Za życiem". Szefowa MRiPS ma także omówić ewentualne skutki realizacji wyroku TK w sprawie aborcji.
"Ostatnie orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego budzi społeczne emocje wykorzystywane przez opozycję dla doraźnych celów politycznych. Tę samą opozycja, która jeszcze niedawno, mając pełnię władzy, niewiele zrobiła dla kobiet podejmujących heroiczną decyzję o urodzeniu dziecka o ciężkim i nieodwracalnym upośledzeniu albo nieuleczalnej chorobie zagrażającej życiu"
- powiedziała Maląg. Dodała, że przemawia jako minister rodziny i kobieta.
Zwracała uwagę, że rząd Zjednoczonej Prawicy jako pierwszy i jedyny przygotował program "kompleksowego wsparcia dla rodzin – program "Za Życiem". Żeby walczyć o godność trzeba przede wszystkim żyć" - podkreśliła.
Zaznaczyła, że nakłady na wsparcie osób z niepełnosprawnościami w 2015 r. wynosiły ponad 15 mld, a w 2020 r. jest to ponad 27 mld zł.
Przekonywała, że program "Za Życiem" to kompleksowa oferta wsparcia dla rodzin z osobami niepełnosprawnymi, która obejmuje m.in. wszechstronną opiekę nad kobietą i dzieckiem w czasie ciąży i po porodzie, pomoc w zakresie wczesnego wspomagania rozwoju dziecka.
"Rodzinom i dzieciom z wadą letalną zapewniamy opiekę psychologiczną, ale kiedy jest potrzeba – opiekę paliatywną" – powiedziała Maląg. Na te słowa posłowie opozycji zareagowali okrzykami.
"Zgodnie z planem finansowym programu "Za Życiem" w latach 2017-2021 na realizacje przeznaczyliśmy ponad 3 mld zł. W kolejnym budżecie na lata 2022-2026 przeznaczamy 3,2 mld zł" - poinformowała minister rodziny.
Maląg zwracała też uwagę na rozwój sieci domów dla matek z małoletnimi dziećmi i kobiet w ciąży oraz wprowadzanie rozwiązań wspomagających uczennice w ciąży. Podkreśliła, że tworzone i dofinansowane są też ośrodki koordynacyjno-rehabilitacyjne i opiekuńcze.
Przekonywała, że orzeczenie TK odnosi się do zapotrzebowania na wszelkie formy wsparcia dla kobiet w ciąży i ich rodzin.
We wtorek w Sejmie minister Maląg nawiązała do wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł o niekonstytucyjności aborcji z powodu przesłanki embriopatologicznej. Maląg mówiła, że "życie ludzkie jest wartością w każdej fazie rozwoju i jako wartość, której źródłem są przepisy konstytucyjne, powinno ono być chronione przez ustawę zasadniczą".
Oceniła również, że "skutki orzeczenia TK odnoszą się w szczególności do większego zapotrzebowania na wszelkie formy wsparcia dla kobiet w ciąży i ich rodzin, realizowanych w programie "Za życiem"".
Przekonywała, że "los polskich kobiet jest dla nas ważny. Chroniliśmy polskie kobiety i polskie rodziny i to my wprowadzamy rozwiązania, które mają otoczyć opieką rodziny".
"Aby móc walczyć o godność, musimy móc żyć. Nie mamy prawa zabijać nienarodzonych dzieciąt" – mówiła minister. Dodała, że działania podejmowane przez rząd mają ochronić i wspierać kobiety, rodziny i osoby z niepełnosprawnościami, które wsparcia potrzebują.
Informując o tym wsparciu mówiła, że "bardzo często zdarza się, że kobieta w przypadku urodzenia dziecka z poważną niepełnosprawnością pozostaje ze swoim heroizmem sama, dlatego wprowadziliśmy rozwiązania i uregulowania prawne sprzyjające egzekucji alimentów".
"Nie sposób pominąć też innego instrumentu wsparcia osób niepełnosprawnych – Funduszu Solidarnościowego. Z niego od 1 października 2019 r. finansujemy m.in. świadczenia uzupełniające dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji w wysokości do 500 zł. W ramach tego funduszu sprawnie działają programy takie jak: asystent osoby niepełnosprawnej, usługi opiekuńcze dla osób niepełnosprawnych, opieka wytchnieniowa czy też centra opiekuńczo-mieszkalne, tak bardzo potrzebne" – mówiła minister.
"Dopiero rząd Prawa i Sprawiedliwości, Zjednoczonej Prawicy, podjął takie efektywne i skuteczne działania na rzecz osób z niepełnosprawnościami. Łącznie na programy z Funduszu Solidarnościowego w roku 2019 i obecnym przeznaczamy ponad 14 mld zł" - podkreśliła.
Szefowa MRiPS przekonywała również, że "w tym roku został również uruchomiony dodatkowy program świadczeń medycznych z Narodowego Funduszu Zdrowia dla osób niepełnosprawnych, aby zapewnić im wsparcie w realizacji aktywności zawodowej".
Wskazywała na współpracę z pełnomocnikiem rządu ds. osób niepełnosprawnych Pawłem Wdówikiem. Przekonywała, że z nim oraz ze środowiskiem osób niepełnosprawnych rząd "wsłuchuje się w potrzeby tych osób".
Pierwszy etap programu "Za życiem" został przedstawiony w 2016 r. przez ówczesną premier Beatę Szydło. Obejmował m.in. wsparcie rodzin z niepełnosprawnym dzieckiem, wzmocnienie roli asystentów rodziny, rozwój mieszkań chronionych i nowy program polityki zdrowotnej. Drugi etap obejmował m.in. wsparcie byłych uczestników warsztatów terapii zajęciowej, wydłużenie z 14 do 30 dni prawa do zasiłku opiekuńczego oraz wsparcie zatrudnienia osób niepełnosprawnych.
Na realizację programu w latach 2017-2021 przewidziano ponad 3 mld zł.
Obowiązująca od 1993 r. ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży zezwala na dokonanie aborcji w trzech przypadkach. Jednym z nich jest właśnie duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Pozostałe to sytuacja, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety lub gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.