To jeden z wielu problemów sięgający swoimi korzeniami okresu PRL, nieuregulowany po przemianach polityczno-ustrojowych w Polsce. Dotyczy infrastruktury przesyłowej, jak słupy energetyczne, gazociągi czy ropociągi, które powstawały w okresie PRL, często bez zgody właścicieli działek, a także żadnej rekompensaty. Dopiero w 2008 r. wprowadzano prawo dające firmom energetycznym możliwość korzystania z nie swoich działek, a jednocześnie otwarto furtkę do wypłacania przez takie podmioty odszkodowania właścicielom nieruchomości.
Dotychczas nie było jednak jednej linii orzeczniczej, a firmy energetyczne i skarb państwa przekonywały, że mają prawo do korzystania z działki na podstawie tzw. zasiedzenia. Ta sytuacja zmieniła się po wtorkowym orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że korzystanie przez firmy energetyczne na tej podstawie z cudzych nieruchomości bez umów i rekompensat jest sprzeczne z konstytucyjnymi gwarancjami ochrony własności.
– Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok, na który czekano kilkanaście lat. Orzeczenie potwierdziło to, co dla właścicieli nieruchomości było oczywiste od dawna – że prawo własności nie jest pustym przepisem, lecz realnym prawem chronionym przez konstytucję. Sprawa w istocie sprowadza się więc do prostej konkluzji: zakłady energetyczne, gazociągowe i inne podmioty przesyłowe muszą płacić za korzystanie z infrastruktury posadowionej na prywatnych gruntach. To nie jest rewolucja – to powrót do elementarnej zasady sprawiedliwości i równości wobec prawa
– mówi „Codziennej” mec. Bartosz Bański z Kancelarii Adwokatów i Radców Prawnych Łebek, Madej i Wspólnicy sp. k.
Trybunał przypomniał, że interesy przedsiębiorstw, nawet tych strategicznych, nie mogą stać ponad konstytucyjnymi prawami jednostki. Wskazał, że dotychczasowa praktyka „legalizowania” korzystania z cudzych nieruchomości poprzez tzw. zasiedzenie służebności gruntowej o treści odpowiadającej służebności przesyłu naruszała art. 21 i 64 Konstytucji RP, które gwarantują ochronę własności i prawo do słusznego odszkodowania. Decyzja TK będzie więc miała istotne znaczenie dla właścicieli ok. 20 mln działek, na których znajdują się urządzenia przesyłowe.
Ministerstwo Zdrowia nie ma na leczenie, ale ma na reklamy w „Top Model” w TVN. 320 tys. zł dla prorządowej telewizji❗️
— GP Codziennie (@GPCodziennie) December 2, 2025
Więcej ℹ️ od 00:00 na » https://t.co/1HYRtWjbz8
Kup prenumeratę i zyskaj dostęp do sprawdzonych treści 📲https://t.co/5oUNtNgoqJ pic.twitter.com/jqTmL14dwb