Warszawiacy są coraz bardziej zaniepokojeni. Na Maszcie Wolności od początku października nie ma flagi Polski. Wicerzecznik stołecznego ratusza uspokaja i zapowiada przekazanie szczegółów mailem.
Proszę się nie obawiać. To tylko prace remontowe
Wicerzecznik warszawskiego ratusza dodała w rozmowie, że szczegóły dotyczące prowadzonych prac, a także termin wywieszenia flagi poda po przesłaniu zapytania mailem.
Maszt Wolności na Rondzie im. Zgrupowania AK "Radosław" to monumentalna budowla wzniesiona przez prywatnych inwestorów, a następnie przekazana miastu wraz z kompletem flag.
Flaga Polski wisiała tam niemal nieprzerwanie od 10 listopada 2014 roku. Idea budowy nawiązywała do wiele wydarzeń - upamiętniała 70. rocznicę wybuchu powstania warszawskiego, ale także stulecie wybuchu I wojny światowej, 25-lecia III RP i 10-lecia wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Lokalizacja masztu również nie była przypadkowa - rondo znajduje się na styku Środmieścia, Ochoty i Żoliborza, w których podczas powstania warszawskiego miały miejsce walki.
Co roku 1 sierpnia wokół ronda gromadzą się tłumy ludzi, by punktualnie o godz. 17.00 upamiętnić rocznicę wybuchu powstania warszawskiego. Na czas 63 dni na maszcie wywieszana jest flaga z symbolem Polski Walczącej.
Z początkiem sierpnia flaga jest ponownie zmieniana na narodową. Jednak inaczej stało się w tym roku.
O tym między innymi jest ten wpis.
— Jacek Siewiera (@JacekSiewiera) October 21, 2024
Redakcja portalu Niezalezna.pl wysłała maila z pytaniami do biura prasowego ratusza.
W odpowiedzi otrzymaliśmy komunikat Zarządu Terenów Publicznych z początku miesiąca, głoszący, że "w dniach od 3 października do 9 listopada br. zostanie przeprowadzony remont «Masztu Wolności»".
Prace obejmą konstrukcję masztu, systemu podnoszenia/opuszczania flag oraz instalacji elektrycznej. Na czas wykonywanych prac flaga zostanie zdjęta