"Warchoły" - takiego określenia użył Marcin Jabłoński, wieloletni działacz Platformy Obywatelskiej, pełniący obecnie funkcję marszałka województwa lubuskiego o Polakach protestujących przeciwko zalaniu Polski migrantami z Niemiec. Szacunek wobec postawy patriotycznej? Nie wśród politycznego podwórka Donalda Tuska.
W sobotę w Słubicach (w woj. lubuskim) przy moście granicznym odbył protest pod hasłem "Stop zalewaniu Polski migrantami przez Niemcy". Organizatorem wydarzenia był Robert Bąkiewicz i Rota Marszu Niepodległości.
Na miejscu pojawiło się co najmniej kilkuset uczestników protestu, wśród których widoczni byli m.in. członkowie Klubów "Gazety Polskiej". Licznie pojawili się także policjanci zabezpieczający wydarzenie, w tym także - jak podawał na bieżąco Bąkiewicz - policjanci niemieccy.
Dwa dni po proteście (10 marca), odbyła się sesja Sejmiku Województwa Lubuskiego. W trakcie niej, głos zabrał marszałek tegoż województwa - Marcin Jabłoński, który od 2001 roku związany jest z Platformą Obywatelską.
Więcej na ten temat pisaliśmy na łamach portalu Niezalezna.pl, w tekście poniżej:
Jabłoński, podczas sesji, potępił protest w Słubicach. Samych protestujących obraził w sposób bezczelny, nazywając ich "warchołami".
Jako mieszkaniec Słubic, chciałbym wyrazić wielkie zdziwienie i powiedzieć, że nigdy nie słyszałem kłopotach z migrantami w Słubicach. W Słubicach zdarzają się, owszem, problemy, z warchołami, którzy przyjeżdżają i blokują w sposób niezapowiedziany i niezgodny z prawem granicę, tak jak w ostatni weekend. Tak jak niejaki pan Bąkiewicz, z garstką osób, a większość była przywieziona z innych regionów Polski
– powiedział Jabłoński, "zasłużony" działacz Platformy.
Polacy nie zgadzają się z zalewaniem kraju migrantami, przysyłanymi przez Berlin. W związku z tym, planowany jest kolejny protest. Na manifestację w obronie Polski przed nielegalną imigracją z Niemiec zaprasza Klub "Gazety Polskiej" w Gorzowie Wielkopolskim.
Szczegóły wydarzenia na plakacie poniżej: