- Nie wiem, o jaką sprawę chodzi, bo nie dostałam żadnych dokumentów, ale może dotyczyć tylko tamtych wydarzeń, bo w internecie wyczytałam, że jakaś organizacja odgrażała się powiadomieniem sądu
- dodaje Marzena Baryła.
Chodzi o Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, który już w sierpniu zapowiadał powiadomienie prokuratury oraz sądu rodzinnego. To może być skutek ich donosu.
Kurator zapowiedziała swoją dzisiejszą wizytę około godz. 16. Gdy rozmawialiśmy z mamą Jakuba, pracownika sądu jeszcze nie było.
Przypomnijmy: O 15-letnim Jakubie Baryle zrobiło się głośno w sobotę 10 sierpnia, gdy trzymając w ręku krzyż, wyszedł naprzeciw marszowi środowisk LGBT, który przechodził ulicami Płocka. Zdjęcia młodego człowieka z krucyfiksem w dłoni szybko obiegły media.
- Sympatycy LGBT obrażają prawie na każdej manifestacji. Nie obraziło to mnie, a Pana Boga. Mnie to jedynie dotknęło. LGBT chce legitymizować grzech, chcą podnieść grzech do rangi normalności. Człowiek ma wolną wolę, jednak złe uczynki winniśmy ograniczać [...] Miałem nadzieję, że wywołam dyskusję, podczas której inni zmienią swój pogląd
- mówił 15-letni Jakub w rozmowie z Tomaszem Sakiewiczem na antenie Telewizji Republika.
 
                        
        
        
        
         
            
            
           
            
            
           
                         
                         
                         
             
             
             
             
            ![Taksówka stoczyła się na ruchliwą ulicę. W środku nie było kierowcy! [WIDEO]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/30/n_1a44aebd094f0fc81bba0d96fe7711c4f8ec41156a0deaab9a09760119b0681d_c.jpg?r=1,1) 
             
            