Oświatowa "Solidarność" wydała komunikat z prośbą do nauczycieli-związkowców, by nie przyłączali się do strajku. To odpowiedź na doniesienia, że w niektórych regionach kraju nauczyciele z "Solidarności" przyłączyli się do protestu, jaki zorganizował m.in. Związek Nauczycielstwa Polskiego ze Sławomirem Broniarzem na czele.
Przedstawiciele strony rządowej z wicepremier Beatą Szydło i reprezentanci "S" z szefem krajowej oświaty i wychowania NSZZ "Solidarność" Ryszardem Proksą na czele podpisali wczoraj porozumienie. Zakłada ono, że od września po wdrożeniu podwyżki wynagrodzenie zasadnicze nauczyciela stażysty wyniesie 2780 zł, kontraktowego – 2860 zł, mianowanego – 3248 zł, dyplomowanego – 3815 zł.
Niektórzy członkowie NSZZ "Solidarność", mimo podpisania porozumienia z rządem, podjęli strajk w szkołach. Taka sytuacja jest m.in. na Śląsku, Podlasiu, Pomorzu, Wielkopolsce czy w województwie kujawsko-pomorskim. Wciąż spływają nowe informacje w tej sprawie.
"Sytuacja jest różna w poszczególnych miastach"
- powiedział szef toruńsko-włocławskiej sekcji oświatowej Solidarności Wojciech Jaranowski.
Dlatego "Solidarność" zaapelowała do nauczycieli-związkowców o nieprzyłączanie się do strajku firmowanego przez Sławomira Broniarza.
Wydano specjalny komunikat.
"W związku z licznymi pytaniami i panującą dezinformacją medialną Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ Solidarność apeluje do członków naszego Związku o nieuleganie presji i tendencyjnym informacjom"
- czytamy w komunikacie podpisanym przez przewodniczącego sekcji krajowej Ryszarda Proksę.
"Przypominamy: rząd zrealizował większość postulatów, o które walczyliśmy, tj. 1. nauczyciele otrzymają 15 proc. waloryzację wynagrodzeń w tym roku; 2. nastąpi zmiana systemu wynagradzania, który ma obowiązywać już w 2020 r. (według propozycji Solidarności pensje nauczycieli mają być powiązane z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce narodowej); 3. wracamy do przepisów dotyczących oceny pracy nauczyciela sprzed września 2018 r.; 4. skrócona zostanie ścieżka awansu zawodowego (będzie tak, jak przed zmianą przepisów w tym zakresie); 5. nastąpi określenie minimalnej wysokości dodatku za wychowawstwo, który ma wynosić 300 zł; 6. przyznane zostaną tzw. godziny do dyspozycji dyrektora, aby w praktyce wyeliminować godziny karciane"
- wyliczył Proksa.
"Takie porozumienie z rządem jest dla nauczycieli bardzo korzystne. Zaznaczamy i dementujemy plotki, że pensum nauczycielskie zostanie zmienione. Nie było na to od początku naszej zgody i żadne zmiany w tym zakresie nie nastąpią"
- podkreślił.
Mimo trwającego strajku, "Solidarność" apeluje, by nauczyciele zrzeszeni w tym związku nie przyłączali się do strajkujących.
"Nasz Związek przyjął inne kalendarium działań, mamy własną strategię, którą konsekwentnie realizujemy"
- wyjaśnił.