21-latek ze Skarżyska Kamiennej w woj. świętokrzyskim został aresztowany na trzy miesiące. W mieszkaniu mężczyzny policjanci zabezpieczyli prawie 1 kg narkotyków. Grozi mu za to do 10 lat więzienia.
Skarżyscy policjanci od dłuższego czasu podejrzewali, że 21-letni mieszkaniec miasta zajmuje się nielegalnym procederem narkotykowym. W czwartek rano na jednej z ulic wylegitymowali mężczyznę, znajdując przy nim blisko 90 gramów białego proszku, około 20 gramów suszu roślinnego i 112 tabletek. Mieszkaniec Skarżyska-Kamiennej został zatrzymany.
"Policjanci sprawdzili pobliski garaż użytkowany przez mężczyznę. Tam zabezpieczyli przeszło 800 gramów białej substancji, ponad 50 gramów suszu oraz kolejne 40 tabletek. Natomiast w mieszkaniu 21-latka stróże prawa znaleźli około 40 gramów białego proszku, kilka gramów suszu, trzy elektroniczne wagi, sporą ilość foliowych woreczków do pakowania narkotyków oraz ponad 17 tys. zł"
– poinformował podkom. Jarosław Gwóźdź z Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kamiennej.
Policjanci podejrzewają, że pieniądze pochodzą z narkotykowego procederu. Wstępne testy oraz badania laboratoryjne wykazały, że zabezpieczone środki to amfetamina i marihuana, a tabletki zawierają substancję MDMA.
W piątek notowany już za przestępstwa narkotykowe skarżyszczanin usłyszał prokuratorski zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków i stanął przed obliczem Temidy. Skarżyski sąd zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące. Policjanci zbadają także, czy 21-latek trudnił się handlem zakazanymi środkami.
Za posiadanie znacznej ilości narkotyków można spędzić za więziennym murem nawet dziesięć lat.