Doskonałe rozeznanie terenowe policjantów z Andrespola doprowadziło ich do 70-letniego mieszkańca gminy Nowosolna oraz 50-letniego łodzianina, którzy włamywali się do domów w gminie i okradali je. Mężczyźni zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem co zagrożone jest karą do 10 lat więzienia. Starszy z nich działał w recydywie.
W czwartek policjanci z Andrespola pełnili służbę w Natolinie kiedy podszedł do nich mężczyzna. Powiedział, iż właśnie zauważył ślady włamania do swojej posesji. Mundurowi natychmiast pojechali pod wskazany adres. Zauważyli tam ślady wózka, na którym mógł być wywożony łup.
Z domu zginęły przedmioty metalowe, elementy instalacji elektrycznej, grzejnik oraz pompa wody z ogrodu. Łączna wartość skradzionego mienia to 1 500 złotych. Mając doskonałe rozeznanie terenowe policjanci szybko domyślili się, kto mógł wtargnąć na teren posesji.
Dodatkowo podczas penetracji terenu zauważyli te same ślady prowadzące do jednej z pobliskich posesji. Jak się okazało u 70-letniego mieszkańca gminy Nowosolna policjanci znaleźli skradzione przedmioty i wózek, którym były wywożone.
Na miejsce przyjechali również koluszkowscy policjanci, którzy ustalili, że mężczyzna miał wspólnika. Był nim 50-letni mieszkaniec Łodzi. Jak się okazało ma on na swoim koncie jeszcze inne włamanie w Natolinie skąd kilka miesięcy temu ukradł piece, grzejniki, fotele, pralkę i stół o łącznej wartości 14 500 złotych.
Mężczyźni zostali zatrzymani. Usłyszeli już zarzuty kradzieży z włamaniem co zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności. Starszy z nich działał w warunkach recydywy za co grozi zwiększony wymiar kary.