Gazeta Polska: Uśmiechnięta Polska nie płaci podatków Czytaj więcej!

Kontrola w Najwyższej Izbie Kontroli? Poważne oskarżenia wobec Banasia

Ustanawianie dyrektorów bez konkursów, powoływanie doradców, którzy niezgodnie z prawem mają informację objęte tajemnicą kontrolerską oraz niewypłacanie należytych świadczeń, nie mniejszych niż kilkanaście tyś. zł na osobę - między innymi, według nieoficjalnych ustaleń, dotyczy zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa złożone do prokuratury wobec szefa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia. Śledczych poinformował, wiceprezes NIK, Tadeusz Dziuba.

Marian Banaś
Marian Banaś
Zbigniew Kaczmarek/Gazeta Polska

Jak poinformowała Prokuratura Okręgowa w Warszawie, zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez obecnego Prezesa Najwyższej Kontroli dotyczy przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w związku obsadzaniem stanowisk dyrektorskich w departamentach i delegaturach wbrew przepisom ustawy, angażowania kontrolerów w wykonywanie obowiązków niewynikających z ustawy, nienależnej wypłaty odpraw emerytalnych, a także ujawnienia tajemnicy prawnie chronionej.

Zawiadomienie złożone zostało przez wiceprezesa NIK Tadeusza Dziubę. Obecnie prokuratura analizuje treść zawiadomienia w ramach postępowania sprawdzającego.

Według informacji ze źródeł zbliżonych do sprawy, Dziuba informuje śledczych, że Marian Banaś powołał doradców społecznych, co do których istnieje uzasadnione podejrzenie, że niezgodnie z prawem otrzymali dostęp do informacji objętych tajemnicą kontrolerską. Wśród takich doradców jest syn Banasia, na którym ciążą zarzuty karne - Jakub Banaś.

Dziuba zarzuca, według źródeł, że Marian Banaś nie przeprowadza konkursów na stanowiska dyrektorskie, naruszając ustawę o NIK. Wiceszef NIK ma też wskazywać, że część z dyrektorów i wicedyrektorów nie ma wymaganych kompetencji, np. odpowiedniego stażu pracy i doświadczenia jako kontroler.

Z treści zawiadomienia, zgodnie z nieoficjalnymi informacjami, wynika też, że Banaś może ponosić odpowiedzialność za wypłacanie nienależnych świadczeń - chodzi o kwoty nie mniejsze niż kilkanaście tysięcy złotych na osobę.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl