Duży operator systemu kaucyjnego przyznał gazecie, że żaden ze współpracujących z nim dużych producentów nie wprowadzi w tym miesiącu towarów okaucjowanych. Mniejsi operatorzy też to dostrzegają.
– Zdecydowana większość naszych klientów planuje pełne wdrożenie nowych opakowań od 1 stycznia 2026 r.
– powiedziała Katarzyna Bojko, dyrektor sprzedaży w Krajowym Systemie Kaucyjnym Zwrotka.
„Rz” zwraca uwagę, że producenci słabo oceniają gotowość do startu z początkiem października.
„Systemy zapobiegania oszustwom raczkują, małe sklepy są niedoinformowane, przygotowań nie skończyły nawet te duże. Dwie sieci handlowe dopiero niedawno rozstrzygnęły przetarg na butelkomaty, choć dadzą one przewagę konkurencyjną. Dla sieci handlowej zbieranie większej liczby butelek, niż sprzedała, to zysk i metoda przyciągania klientów"
- opisuje.
Opóźniać wejście do systemu chcą też producenci. – Zamierzamy skorzystać z okresu przejściowego, jaki dał nam ustawodawca – powiedział nieoficjalnie duży producent napojów.
Nawet oficjalne wypowiedzi biznesu w zawoalowany sposób potwierdzają, że szturmu kaucji nie będzie - podkreśliła „Rz”. Coca-Cola od października rozpocznie sprzedaż pierwszych produktów ze znaczkiem systemu, ale nie od razu trafią one na sklepowe półki, bo do 31 grudnia trwa ustawowy okres przejściowy - zaznaczyła „Rzeczpospolita".
Hennig-Kloska: Do końca roku wyczerpią się zapasy
Jak podkreśliła minister klimatu Paulina Hennig-Kloska na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu, przygotowania do wprowadzenia systemu kaucyjnego trwały dwa lata, a Polska będzie 19. europejskim krajem, gdzie taki system działa.
Zaznaczyła, że ostatni kwartał tego roku to okres przejściowy, w którym w sklepach mogą się pojawiać napoje zarówno w opakowaniach objętych systemem, oraz nieobjętych. - Do końca roku powinny wyczerpać się zapasy opakowań spoza systemu i od stycznia w sklepach będą tylko opakowania kaucyjne - oceniła Hennig-Kloska.
Szefowa MKiŚ przypomniała, że opakowanie objęte systemem będzie wyraźnie oznaczone odpowiednim znakiem z wysokością kaucji, która dla plastikowych butelek o pojemności do 3 litrów i puszek do 1 litra wyniesie 50 groszy, a dla szklanych butelek wielorazowego użytku - złotówkę.
Jak przypomniała, punkty odbioru opakowań z kaucją będą wyraźnie oznakowane. Dodała, że muszą stanąć we wszystkich sklepach o powierzchni ponad 200 m kw., ewentualnie w galeriach handlowych może być jeden punkt dla wszystkich znajdujących się tam sklepów. Mniejsze sklepy będą musiały mieć punkty odbioru, jeśli mają w ofercie napoje w opakowaniach z kaucją.
- Dziś w ramach systemu gospodarowania odpadami odzyskujemy ok. 45 proc. butelek z PET, a mamy ambicję odzyskiwać 90 proc. - stwierdziła ministra klimatu.