Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Jachty? Jakie jachty, to ledwo żaglówki! Poseł KO naprawdę to powiedział

Nie są to luksusowe jachty, bo te są za drogie, tylko żaglówki. To czysta dezinformacja PiS, który chce, żeby rząd się potknął o własne nogi - tak o projektach z finansowaniem z KPO mówi Maciej Wróbel, polityk Koalicji Obywatelskiej, wiceminister kultury.

W ramach afery KPO wyszło na jaw, na co były wydatkowane pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy. Środki, które teoretycznie miały ożywić branżę hotelarsko-restauracyjną były wydawane na dość kuriozalne cele. Solarium w pizzerii, jachty, noclegi w "kebabowniach" czy luksusowe samochody - to tylko kilka przykładów. Szczególnie jachty stały się symbolem afery z wydatkowaniem środków, które miały trafić na rozwój państwa.

Reklama

- Oddajemy jachty - raz, dwa, trzy! W najbliższym czasie tylko w ten sposób można wyjść z tego kryzysu i tego złodziejstwa, które prawno-karnie będzie musiało być ocenione

- mówił dzisiaj podczas konferencji prasowej europoseł PiS, Waldemar Buda, apelując do branży HoReCa.

Koalicja rządząca przekonuje, że żadnej afery nie ma i dotyczy to kilku sytuacji i małego odsetka całej puli KPO, a jeśli jest to afera - to afera Prawa i Sprawiedliwości.

A co do samych jachtów - kilka dni temu pokazano wpis z profilu "Zabornia: Radni dzielnicy Ujeścisko-Łostowice OC i PC", w którym czytamy, że "za 500 000 [zł] to można sobie ponton kupić, ale głupków w Polsce nie brakuje i dają się nakręcać".

Dzisiaj w podobnym tonie wypowiedział się poseł Koalicji Obywatelskiej, wiceminister kultury, Maciej Wróbel.

- Nie są to luksusowe jachty, bo te są za drogie, tylko żaglówki. To czysta dezinformacja PiS, który chce, żeby rząd się potknął o własne nogi

- stwierdził w TOK FM Wróbel.

Skoro to żaglówki, to jednak nie ma żadnego problemu...

Źródło: niezalezna.pl
Reklama