Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

„Ad Vocem” obśmiało narrację prokuratury Korneluka. Cios mocny - anegdota nie tylko dla fanów futbolu!

"Nieuznawanie orzeczeń to gest rozpaczy" - stwierdził adwokat Bartosz Lewandowski, odnosząc się do oświadczenia Prokuratury Krajowej i wpisu Tomasza Siemoniaka w sprawie decyzji Trybunału Sprawiedliwości dotyczącej prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej. Z kolei prokuratorzy ze stowarzyszenia „Ad Vocem” pokusili się o zabawne porównanie, wyśmiewając narrację prokuratury.

Prokuratura Krajowa wprost odmawia uznania postanowienia Trybunału Stanu o umorzeniu postępowania ws. immunitetu I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej. Rzecznik PK prok. Przemysław Nowak określił postanowienie Trybunału jako "całkowicie niezasadne" i zapowiedział dalsze działania zmierzające do uchylenia immunitetu prezes SN. Krótko mówiąc - postanowienie nie jest korzystne dla prokuratury, więc nie będzie go uznawać.

Reklama

Prokuratorzy ze stowarzyszenia „Ad Vocem” postanowili nawiązać do kuriozalnego oświadczenia Prokuratury Krajowej. W podobnym stylu, z nutką... piłkarskiej nostalgii.

W związku z poniższym oświadczeniem Niezależne Stowarzyszenie Prokuratorów „Ad Vocem” postanawia nie uznawać rozstrzygnięcia w ćwierćfinałowym meczu na mistrzostwach Europy w piłce nożnej w 2016 roku między Polską a Portugalią. Półfinał tych mistrzostw należał się polskiej reprezentacji, a sposób rozstrzygnięcia meczu w rzutach karnych, kiedy bramkarz portugalski nie wyłączył się od obrony strzału Jakuba Błaszczykowskiego, był pozbawiony realnych podstaw prawnych. NSP „Ad Vocem” konsekwentnie oczekuje na półfinałowy mecz reprezentacji Polski z drużyną Walii.

– napisali prokuratorzy z „Ad Vocem”. To nawet lepsza wersja, bo niektórzy do dziś czekają na powtórzenie karnego Błaszczykowskiego. A co tu powtarzać, skoro od razu można grać półfinał.

Lewandowski po wpisie Siemoniaka: "Nieuznawanie orzeczeń to gest rozpaczy"

A teraz poważniej. Na słowa posła KO Tomasza Siemoniaka, który stwierdził, że "decyzja prokuratury o nieuznanawaniu orzeczenia Trybunału Stanu w sprawie p. Manowskiej zasługuje na uznanie", zareagował adwokat Bartosz Lewandowski.

Trybunał Stanu jest obsadzony przez obecny Sejm. Status sędziów jest niekwestionowany. Proszę mieć pretensje do najwyższych czynników w Prokuraturze, że doszło do paraliżu Trybunału. Ktoś zdecydował o przesłuchaniu sędziów w charakterze świadków. A Prokuratura jest stroną tego postępowania i „pohukiwania” o nieuznawaniu orzeczeń jest raczej gestem rozpaczy i próbą przekonania opinii publicznej, że jest inaczej niż jest faktycznie. Orzeczenie jest w mocy, jest w obrocie i zapadło na gruncie obowiązujących przepisów prawa. Przecież wczoraj był obecny prokurator z Prokuratury Krajowej, zajmował stanowisko, występował w todze i nawet składał wnioski.

– napisał mecenas Lewandowski.

Źródło: niezalezna.pl
Reklama