Mieszkańcy i goście dostali już informacje z alarmowego numeru 1222, w których powiadomiono ich, że mogą wracać do swoich domów czy hoteli. Mimo odwołania stanu zagrożenia, służby pożarowe pozostają w pogotowiu - poinformował portal.
Sytuacja pożarowa pozostaje jednak trudna - podała grecka redakcja CNN. W niedzielę sześć regionów będzie zagrożonych pożarami.
Wasilis Kikilias, minister ds. kryzysu klimatycznego i ochrony ludności, powiedział dziennikarzom, że w ciągu ostatnich dwóch tygodni w kraju wybuchło 667 pożarów. "Niestety, większość z nich została wzniecona przez człowieka, albo w wyniku karygodnego zaniedbania, albo umyślnie - dodał.