Bezrobocie nadciąga nad Polskę » czytaj więcej w Gazecie Polskiej! Więcej »
Z OSTATNIEJ CHWILI
BBN: prezydent Andrzej Duda mianował gen. broni Marka Sokołowskiego dowódcą generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych, a gen. bryg. Krzysztofa Stańczyka - dowódcą Wojsk Obrony Terytorialnej. • • •

Gorzkie słowa kandydata PiS po wyborach w Białymstoku. Dlaczego Truskolaski znów wygrał?

Tadeusz Truskolaski zwyciężył już w pierwszej turze wyborów na prezydenta Białegostoku. Mimo ambitnej walki, Jacek Żalek ze Zjednoczonej Prawicy nie zdołał doprowadzić do drugiej tury, choć zaufało mu 30 procent wyborców. Jak podkreślił, elektorat Koalicji Obywatelskiej był bardziej zmotywowany.

Jacek Żalek
twitter.com/JacekZalek

Urzędujący prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski popierany przez Koalicję Obywatelską został prezydentem miasta po raz czwarty. Wyniki wyborów podała w poniedziałek oficjalnie Miejska Komisja Wyborcza. Komisja poinformowała, że na Truskolaskiego, zagłosowało 56,21 proc. Drugi wynik - 30,2 proc. miał kandydat Zjednoczonej Prawicy poseł Jacek Żalek.

"To wyborcy opozycji zjednoczonej byli zmotywowani, poszli do wyborów, przesądzili o takim, a nie innym wyniku głosowania. Gratuluję panu prezydentowi Truskolaskiemu"

- powiedział Żalek.

"Elektorat prawicy uznał, że wszystkie problemy w państwie rozwiązuje prezes Kaczyński, skoro przyjechał, skoro poparł, to można zostać spokojnie w domu, nałożyć kapcie i siedzieć przed telewizorem i oglądać serial i to jest skutek tych zaniedbań. Trzeba przyznać, że opozycja się zmobilizowała i swoich wyborców przekonała do tego, żeby poszli do urn, stąd to zwycięstwo w pierwszej turze"

- tłumaczył Żalek.

"Na tym polega właśnie demokracja, żeby się uczyć tych dobrych odpowiedzialnych zachowań. Idąc do urny wyborczej i z przekonaniem oddając głos budujemy, tworzymy możliwość wpływania na rzeczywistość i to jest zachowanie właściwe. Ubolewam, że takiej odpowiedzialności i determinacji zabrakło naszym wyborcom" - stwierdził.

Według niego wyborcy opozycji byli zmotywowani i się zjednoczyli. "Ja się cieszę, że to rozstrzygniecie doprowadziło do sytuacji, że w jednych rękach będzie i władza prezydenta, i w mieście, i w sejmiku, bo nie będzie można obarczać za swoje potknięcia konkurencji politycznej; natomiast ubolewam, że ten werdykt wyborczy nie przesądził o tym, że i prezydent, i rada miasta, i sejmik będą w rękach Zjednoczonej Prawicy" - powiedział.

Dodał, że tylko harmonijna współpraca z rządem, dałaby możliwość rozwiązywania problemów, przed którym stoi region. "Ta relacja naszego regionu z rządzącymi w Warszawie zawsze była pod znakiem zapytania, bo mieliśmy słabych liderów, którzy nie potrafili wykorzystać swojej pozycji" - podkreślił Żalek.

Żalek zapytany czy wynik, który uzyskał w wyborach nie jest spowodowany zbyt małym poparciem lokalnych działaczy Prawa i Sprawiedliwości, odpowiedział, że "jest to pokłosie osobistych ambicji niektórych osób, które biorą górę nad lojalnością".

"Zarzut był taki, że jestem z Porozumienia Jarosława Gowina i w związku z tym część działaczy była z tego powodu obrażona, przynajmniej na początku, bo później kiedy uzyskałem wsparcie prezesa Jarosława Kaczyńskiego, premiera Gowina, ministrów, premiera Morawieckiego, premiera Glińskiego, to wtedy ta sytuacja się zmieniła, ale tak naprawdę zapłaciliśmy cenę za to, że było kilku liderów w Białymstoku"

- ocenił Żalek.

"Ubolewam, że tak późno doszło do współpracy z kolegami z Prawa i Sprawiedliwości, a nie w momencie rejestracji list" - powiedział Żalek i dodał, że zaczynał od poparcia 9 proc., a udało mu się ten wynik zwiększyć ponad trzykrotnie. "Ten wynik udałoby się zwiększyć, doprowadzić do drugiej tury (...), ale nie było mobilizacji, żeby uaktywnić wszystkich naszych sympatyków, którzy uznali, ze skoro dobrze się dzieje w państwie, skoro rząd sobie dobrze radzi, to możemy w poczucie bezpieczeństwa i spokoju zostać na swoich wygodnych kanapach".

"Ja ze swojej strony deklaruję pełne wsparcie, tam gdzie będzie gotowość do współpracy, bo niestety nie zawsze pan prezydent tą wyciągniętą dłoń - i rządu i parlamentarzystów - był gotów przyjmować, a bez tego wsparcia będzie trudno nam osiągnąć ten sukces" - powiedział.

"Białostoczanie powierzyli władze naszym konkurentom, życzę owocnej pracy na rzecz mieszkańców. Będę wspomagał na tyle, ile będę potrafił i na ile będę umiał. Mam nadzieję, że część postulatów, którymi zainteresował się pan prezydent, które ja składałam, zostaną zrealizowane i deklaruję pełną gotować do pomocy i współpracy"

- zakończył Żalek.

 

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

 

#Jacek Żalek #Tadeusz Truskolaski #wybory samorządowe #Białystok

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
redakcja
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo