Kilkadziesiąt gospodarstw w dolnośląskiej gminie Marcinowice zostało zalanych przez podnoszące się wody. W miejscowościach nieustannie pracują służby. Część dróg została zamknięta, a niektórzy mieszkańcy mogą potrzebować ewakuacji.
Przeciwpowodziowy alarm w gminie został ogłoszony na trzech rzekach - na Czarnej Wodzie, w górnym biegu Bystrzycy oraz na Strzegomce.
"Przez gminę przechodzi fala kulminacyjna wody. Stan pogotowia przeciwpowodziowego jest ogłoszony z racji tego, że zostało zalanych kilkadziesiąt gospodarstw domowych"
- przekazał radiu RMF FM wójt gminy Marcinowice, Stanisław Leń.
W związku z poziomem wody zamknięto kilka dróg wewnętrznych w gminie.
Wójt zapewnia, że jeżeli sytuacja się nie poprawi i dalej będzie padać przeprowadzona zostanie ewakuacja kilkunastu mieszkańców "najbardziej zagrożonych miejsc".
"Woda zaczyna opadać. Gmina jest tak ukształtowana, że wszystko idzie z góry na dół i te górne miejscowości są już trochę odciążone. W trzech miejscowościach - Zebrzydów, Szczepanów i Strzelce - woda jest wysoka i sięga około 2 m".
- dodał.