Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Dziś przez Warszawę przejdzie Narodowy Marsz Życia. „Prawo do życia jest fundamentem”

W niedzielę o 12.30 na Placu Zamkowym w Warszawie rozpocznie się Narodowy Marsz Życia. Tegoroczny marsz odbywa się w mocnym kontekście - z jednej strony 1000-lecia królestwa polskiego, z drugiej - elektryzującej opinię publiczną skandalicznej sprawy z Oleśnicy, gdzie pozbawiono życia w łonie matki 37-tygodniowe dziecko. - Wielu ludzi nie jest w stanie przyjąć, że dziecko, które może żyć, które można uratować, (…) może być zabite jednym aktem lekarza - mówił w TV Republika Bogusław Kiernicki, prezes Fundacji św. Benedykta, jednego z organizatorów marszu.

Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę

Reklama

Narodowy Marsz Życia poprzedzą msze św. w intencji ochrony życia w bazylice archikatedralnej pw. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela i w bazylice katedralnej pw. św. Michała Archanioła i św. Floriana Męczennika.

Uczestnicy marszu wyruszą o godz. 12.30. z placu Zamkowego, idąc Traktem Królewskim w kierunku Parku Marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego.

"W tym roku w sposób szczególny nawiązujemy do milenium koronacji Bolesława Chrobrego. Chcemy nawiązywać do wątków związanych z chwalebnymi momentami polskiej historii, ale również w jasny i zdecydowany sposób zakomunikować politykom, że będziemy bronić ludzkiego życia od poczęcia do naturalnej śmierci"

- powiedziała Lidia Sankowska-Grabczuk.

Jak zaznaczyła, "bez zachowania tożsamości narodowej, bez przypominania o wartościach patriotycznych, rodzinnych i potrzebie ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci jako naród nie mamy racji bytu".

"Prawo do życia fundamentalnym prawem"

Przypomniała, że prawo do życia jest jednym z fundamentalnych praw człowieka. Niestety - jak oceniła, "coraz częściej jest ono kwestionowane w naszym kraju". Jako przykład wskazała znajdującą się w pobliżu Sejmu przychodnię aborcyjną założoną przez aktywistki z Aborcyjnego Dream Teamu, gdzie - jak powiedziała - ma miejsce pomocnictwo w aborcji, które z punktu widzenia prawa karnego jest w kraju nielegalne. Punkt "Abotak" działa od 8 marca.

Sankowska-Grabczuk zwróciła uwagę, że jednym z współorganizatorów marszu jest Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka, które w szeroki sposób pomaga rodzicom mającym niepełnosprawne dzieci, w tym także te w fazie perinatalnej wydając na ten cel realne tysiące złotych.

"Chcemy także upominać się o prawa rodziców do wychowywania dzieci zgodnie z ich własnymi poglądami"

– dodała.

Organizatorami marszu jest Fundacja św. Benedykta, Koalicja dla Życia i Rodziny oraz ponad 30 mniejszych organizacji, zaś honorowy patronat nad marszem objęła Konferencja Episkopatu Polski.

Oleśnica - punktem zwrotnym w społeczeństwie?

- Poza marszami lokalnymi, które mają wagę i znaczenie, chcemy pokazać też duży marsz w Warszawie, który jest duży, jednoznaczny, buduje pewną agendę, możliwość powiedzenia, takiego powiedzenia - które się usłyszy. W ubiegłym roku było nas 50 tys. i to, gdy była gorąca debata w Sejmie, miało swoje znaczenie. Taka jest intencja - by pokazać się, policzyć, przedstawić agendę, że ludzie potrafią zamanifestować, nie chowają się

- powiedział w TV Republika Bogusław Kiernicki, prezes Fundacji św. Benedykta.

Podkreślił, że obecnie, w związku ze skandalem w Oleśnicy, do organizatorów marszu docierają sygnały także od osób, które - jak zaznaczył Kiernicki - mają niejednoznaczne poglądy w tym zakresie, że sprawa ta ich zszokowała.

- Od kilku miesięcy specjaliści mówią, że nastąpiło odwrócenie trendu dot. spojrzenia młodych na temat aborcji. (…) Mamy nadzieję, że sygnały statyczne są dobrym zwiastunem - dodał.

Kiernicki zwrócił uwagę, że sprawa z Oleśnicy może być "momentem zwrotnym".

- Wielu ludzi nie jest w stanie przyjąć, że dziecko, które może żyć, które można uratować, (…) może być zabite jednym aktem lekarza

- powiedział.

Źródło: niezalezna.pl, PAP, TV Republika
Reklama