Dwa ciała w bardzo daleko posuniętym rozkładzie znaleziono w mieszkaniu na peryferiach Bielska-Białej – poinformował w sobotę rzecznik bielskiej policji asp. szt. Roman Szybiak. Przyczyna śmierci nie jest znana. Zostanie przeprowadzona sekcja zwłok.
W piątek po południu administrator bloku zawiadomił, że z jednego z mieszkań wydobywa się nieprzyjemny zapach. Na miejsce przyjechali policjanci i strażacy. Mieszkanie było zamknięte. Funkcjonariusze weszli przez okno. Wewnątrz znaleźli dwa ciała w bardzo daleko posuniętym rozkładzie. Policjanci z udziałem prokuratora przeprowadzili oględziny kryminalistyczne
– powiedział Szybiak.
Rzecznik bielskich policjantów dodał, że prokurator zarządził sekcję zwłok. Przyczyna śmierci nie jest znana.
Do czasu jej wykonania nawet sama identyfikacja zmarłych nie została przeprowadzona
– zaznaczył.
Według nieoficjalnych informacji martwe osoby to blisko 60-letnia właścicielka mieszkania oraz jej nieco młodszy znajomy.