Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Gniew w pokoju nauczycielskim. Od września dodatkowe obowiązki

Początek nowego roku szkolnego zapowiada się gorąco. Nauczyciele są już po pierwszych spotkaniach i nie ukrywają wściekłości. Polski system edukacji w najbliższym czasie czekają potężne zmiany. Dochodzą dwa nowe przedmioty, zmienia się nauczanie religii i etyki. Znika podział na cztery turnusy ferii. Do tego dochodzi coś, co budzi największe emocje. Obowiązkowe przekazywanie przez szkoły informacji o funkcjonowaniu ucznia do poradni specjalistycznych.

Zmiany, które uczniowie i rodzice odczują od razu, to nowe przedmioty: edukacja obywatelska oraz edukacja zdrowotna. Pierwszy wejdzie za Historię i Teraźniejszość (HiT) i ma uczyć praktyki życia publicznego. Od praw obywatelskich po sprawy urzędowe. Drugi natomiast zastąpi Wychowanie do życia w rodzinie (WDŻ). W tym roku będzie nieobowiązkowy. Rodzice lub pełnoletni uczniowie mogą zrezygnować z niego do 25 września. Resort edukacji narodowej już podpisał podstawy programowe i ma zapewnić materiały do szkół.

Ferie 2026 w trzech turach

Równolegle MEN ujednoliciło wymiar godzinowy religii i etyki. Od 1 września 2025 roku w szkołach publicznych będzie obowiązywała jedna godzina tygodniowo. Nowe przepisy przewidują też, że lekcje tych przedmiotów mają się odbywać na początku lub na końcu dnia.

W porównaniu z poprzednim rokiem szkolnym inaczej wygląda też kalendarz. Najbliższe ferie zimowe odbędą się nie w czterech, a trzech turach. Pierwsza potrwa od 19 stycznia do 1 lutego (mazowieckie, pomorskie, podlaskie, świętokrzyskie, warmińsko-mazurskie), druga od 2 do 15 lutego (dolnośląskie, kujawsko-pomorskie, łódzkie, zachodniopomorskie, małopolskie, opolskie), a trzecia od 16 lutego do 1 marca (podkarpackie, lubelskie, wielkopolskie, lubuskie, śląskie).

Nowy obowiązek dla nauczycieli

Jednak największe poruszenie wśród nauczycieli dotyczy nowych obowiązków, jakie będą miały szkoły. Pedagodzy boją się dodatkowej papierologii, której skala już dotychczas przytłaczała. Chodzi o to, że MEN skierowało do konsultacji projekt rozporządzenia zmieniającego zasady orzeczeń i opinii w publicznych poradniach psychologiczno-pedagogicznych.

Wśród kluczowych rozwiązań jest obowiązek przekazywania przez szkoły informacji o funkcjonowaniu ucznia na potrzeby orzeczeń o potrzebie kształcenia specjalnego i opinii. Taki opis, przygotowany przez szkołę i nauczycieli, ma stać się standardowym elementem diagnostyki w poradni. Celem jest trafniejsze rozpoznanie potrzeb i wsparcia, zwłaszcza u uczniów z niepełnosprawnościami i trudnościami neurorozwojowymi.

Czy zdążą z gotowymi wzorami?

Co to znaczy w praktyce dla nauczyciela? Po pierwsze, konieczność sporządzania większej ilości rzetelnych opisów funkcjonowania uczniów. W szczególności tych z podejrzeniem spektrum autyzmu, niepełnosprawności intelektualnej czy trudności sensorycznych.

Po drugie, większa współpraca z poradniami (kontakt merytoryczny, dokumenty, terminy). Po trzecie, elektroniczny obieg dokumentów. Resort co prawda zapowiada gotowe wzory i narzędzia, które mają odciążyć szkoły przy tworzeniu dokumentów. Ale czy tak się stanie? Nauczyciele mają mnóstwo wątpliwości, a tak czy inaczej to wciąż dodatkowa praca.

Źródło: niezalezna.pl