- Gospodarka powinna być ponad podziałem politycznym. Orlen jest spółką, która zarabia, jest spółką międzynarodową, zabezpieczamy Polskę i region. Nie znajdzie się drugiej takiej klasy politycznej, która tak komentuje swoje firmy będące championami. (...) Przyszłość polskich spółek będzie taka, że nie będzie chciał nic robić, bo wszystko będzie krytykowane i będzie tam wchodził syndyk masy upadłościowej - powiedział w TV Republika Daniel Obajtek, prezes Orlen SA.
Prokuratura Okręgowa w Płocku wszczęła śledztwo, dotyczące połączenia Orlenu z Grupą Lotos. Chodzi m.in. o podejrzenie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez członków zarządu Orlenu oraz inne osoby i wyrządzenia szkody nie mniejszej niż 4 mld zł.
Dziś w TV Republika Daniel Obajtek, prezes Orlen S.A., stwierdził, że "nie boimy się tych kwestii, ponieważ cały proces został przeprowadzony należycie".
- Pracowało przy nim 23 instytucje polskie i międzynarodowe, są wyceny. Chcąc się na ten temat wypowiadać, trzeba znać wszystkie dokumenty, przeanalizować je. Każdy może złożyć zawiadomienie, prokuratura jest po to, żeby badać - ja nie mam nic do ukrycia: fuzja stała się faktem i fuzja chroni Polaków
Zdaniem prezes Orlenu, działania dyskredytujące działania spółki ze strony polityków "powodują, że inwestorzy będą się wycofywać, kurs akcji będzie leciał w dół, to granie na bezpieczeństwie państwa, gdy mamy wojnę u granic".
- To jest ten sam koncern, który od 2016 r. zarobił 87 mld zł zysku, to jest ten sam koncern, z którego bierze się 15 mld zł, by stabilizować ceny energii dla Polaków. Osłabia się wiarygodność koncernu i mówi się, że wszystko jest źle - stwierdził.
Podkreślił, że proces zmierzający do fuzji Orlenu i Lotosu trwał 4 lata i odbywał się pod nadzorem państwa oraz służb.
- Akcjonariusze Orlenu i Lotosu na Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy zgodzili się na proces fuzji. 99,9 proc. akcjonariuszy głosowało za tą fuzją, znając wyceny. Akcjonariuszami są m.in. fundusze, które lokują kapitał na całym świecie, i one też wyraziły zgodę
Zaznaczył, że przed połączeniami Skarb Państwa posiadał w Orleniu 27 proc. akcji. - Orlen mógł być przejęty przez zupełnie inne podmioty, po połączeniu - Skarb Państwa ma bez mała 50 proc. To daje dużo silniejszą pozycję na rynku, bezpieczeństwo paliwowe, ale także większy udział z zysku - powiedział prezes Orlenu.
Wskazał, że za kilka miesięcy 2023 r. firma osiągnęła 400 mln zł z synergii - czyli dodatkowy kapitał wynikający z połączenia spółek.
- Wiele rzeczy łączymy, Lotos i Orlen miały też spółki zależne, które dublowały usługi, połączenie dało pewien rodzaj synergii. Odsyłam do raportów giełdowych - zyski Orlenu w latach 2008-2015 - 2,9 mld zł, zyski 2016-3Q2023 - 87 mld zł - wyliczał Daniel Obajtek. Podkreślił, że Orlen dokonuje obecnie dużych inwestycji, także w transformację energetyczną w Polsce.
- Międzynarodowe instytucje, firmy ratingowe, podniosły nasze ratingi o 3 poziomy do góry - powiedział gość TV Republika.