"Kiedy kłamie się o tym, że postawi się latarnię, a nie zrobiło się tego, albo kiedy obiecuje się, że zbuduje się chodnik, a się tego nie zrobiło - jest to groźna rzecz. Kiedy jednak kłamie się na płaszczyźnie najważniejszej dla państwa i obywateli na temat bezpieczeństwa - jest to śmiertelnie niebezpieczne dla całego narodu" - mówił podczas konwencji samorządowej PiS Przemysław Czarnek, były szef MEiN.
Dziś w Białej (woj. lubelskie) odbyła się konwencja samorządowa Prawa i Sprawiedliwości. Z tegoż regionu wywodzi się były minister edukacji i nauki - Przemysław Czarnek, który zabrał głos podczas wydarzenia.
🔴 BIAŁA | Konwencja Samorządowa https://t.co/NRb23vxysO
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) March 23, 2024
"Jesteśmy w samym sercu Lubelszczyzny, żeby powiedzieć: TAK dla Polski wschodniej, TAK dla podlaskiego, TAK dla podkarpackiego, TAK dla lubelskiego. Ale, żeby się tak stało - trzeba zdemaskować kłamców i ich pogonić... Precz z kłamcami od Tuska, precz z kłamcą Tuskiem, precz z zamachem na demokrację"
Dalej, nawiązał do 100 konkretów Tuska, które mimo upływu już ponad 100 dni jego rządów, nie zostały (prawie w ogóle) zrealizowane...
"Kiedy kłamie się o tym, że postawi się latarnię, a nie zrobiło się tego, albo kiedy obiecuje się, że zbuduje się chodnik, a się tego nie zrobiło - jest to groźna rzecz. Kiedy jednak kłamie się na płaszczyźnie najważniejszej dla państwa i obywateli na temat bezpieczeństwa - jest to śmiertelnie niebezpieczne dla całego narodu"
I powtórzył: "mówimy TAK dla bezpieczeństwa Lubelszczyzny, Podkarpacia i Podlasia!".
"Tu chodzi o bezpieczeństwo... Żaden kłamca nam tego bezpieczeństwa nie zapewni... Trzeba wybrać w tych wyborach ludzi, którzy są wiarygodni w tym, co robią, i którzy pokazali przez ostatnie 8 lat, że dbają o bezpieczeństwo obywateli Polski wschodniej. O bezpieczeństwo w każdym aspekcie - granic, terytorium, bezpieczeństwo na ulicach, drogach, w ruchu drogowym, ale także bezpieczeństwo zdrowotne, edukacyjne i wychowawcze"
Zwracając się do zgromadzonych na sali, zapytał, czy pamiętają, jak wyglądała Polska przed 2015 rokiem, zanim PiS objął władzę. Szczególnie właśnie w regionach Lubelszczyzny...
"Zwijali nam wojsko, zamykali nam jednostki wojskowe, koszary wojskowe opustoszały, nie miał, kto nas bronić. Zamykali komisariaty policji. Zwijali bezpieczeństwo. PiS od razu zabrało się do naprawienia tego wszystkiego. Zwiększyliśmy liczebność armii - i to o 100 tys. w górę, powołaliśmy WOT. Postawiliśmy na nowe jednostki i formacje wojskowe. Odbudowaliśmy komisariaty policji i zwiększyliśmy ich ilość. Po to, żeby było bezpiecznie..."