Podziel się swoim 1,5% podatku na wsparcie mediów Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy za solidarność! Dowiedz się więcej »

CIR: Przygotowania do wyborów korespondencyjnych były zgodne z prawem

"Wszystkie decyzje o rozpoczęciu technicznych przygotowań do głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich były zgodne z prawem - świadczy o tym wiele ekspertyz prawnych, którymi dysponuje KPRM. Premier i szef KPRM stali na straży Konstytucji RP. Ich wszelkie działania miały na celu przeprowadzenie wyborów w konstytucyjnym terminie" - czytamy w komunikacie Centrum Informacyjnego Rządu, które dzisiaj opublikowano na stronie internetowej CIR.

zdjęcie ilustracyjne
Zbyszek Kaczmarek / Gazeta Polska

Jak informuje Centrum, premier Mateusz Morawiecki "nie zarządził nigdy wyborów prezydenckich ani głosowania w trybie korespondencyjnym". Resort tłumaczy, że celem podjętych działań było "umożliwienie udziału w wyborach grupom uprawnionym, których życie i zdrowie ze względu na pandemię były zagrożone (seniorom, osobom z niepełnosprawnościami), a także przebywającym w izolacji".

W komunikacie zawarto trzy punkty tłumaczące takie działania Prezesa Rady Ministrów, wedle których były one podyktowane bezpieczeństwem obywateli, podjęte zostały według CIR zgodnie z prawem, a każda z instytucji działała zgodnie ze swoimi kompetencjami. Przypominamy, że odmiennego zdania jest NIK, którego konferencja prasowa na ten temat odbyła się dziś przed południem.

Tłumacząc wyższą konieczność zmian, w komunikacie CIR czytamy, że:

"rząd musiał podjąć decyzje zapewniające ochronę obywateli, przy jednoczesnej realizacji czynnego prawa wyborczego. Prawa, które zapewnia Konstytucja RP. Dzięki stworzeniu faktycznych możliwości głosowania korespondencyjnego – w zakresie, w jakim dopuszczały to obowiązujące wtedy przepisy Kodeksu wyborczego – można było w tym krytycznym dla zdrowia publicznego okresie uniknąć gromadzenia się ludzi (zwłaszcza tych szczególnie narażonych na groźny przebieg COVID-19) w większych skupiskach i na małej przestrzeni. Takie warunki niewątpliwie sprzyjają zakażeniu koronawirusem".

Według tłumaczenia strony rządowej, premier "w swoich decyzjach ani nie zarządził wyborów prezydenckich, ani nie zarządził w nich trybu głosowania korespondencyjnego".

W decyzjach tych Premier jedynie nakazał dwóm przedsiębiorcom publicznym – Poczcie Polskiej oraz Wytwórni Papierów Wartościowych – rozpoczęcie techniczno-organizacyjnego przygotowywania się do głosowania korespondencyjnego

- informuje CIR.

Chodzi o ubiegłoroczne, zaplanowane na 10 maja wybory prezydenta, w których Polacy, ze względu na pandemię COVID-19, mieli głosować wyłącznie drogą korespondencyjną. Wybory ostatecznie nie odbyły się, mimo zaawansowanych przygotowań. Wydrukowane zostały m.in. pakiety wyborcze; ich dostarczeniem miała się zająć Poczta Polska. Sprawę organizacji wyborów korespondencyjnych skontrolowała Najwyższa Izba Kontroli

Zdaniem rządu, każda instytucja działała zgodnie ze swoimi kompetencjami. Do informacji załączono opinie prawne prof. Marka Szydło, kancelarii Brysiewicz i wspólnicy, dr. hab. Adama Szafrańskiego oraz Ośrodka Analiz Cegielskiego, oraz ekspertyzę prawną dra Krzysztofa Wąsowskiego.

 



Źródło: niezalezna.pl, CIR

 

#NIK #Centrum Informacyjne Rządu #CIR #Piotr Muller #wybory korespondencyjne

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Mateusz Tomaszewski
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo