Do końca czerwca szwedzka prezydencja Unii Europejskiej chce przeforsować przymusową relokację migrantów. Według planów, kraje, które sprzeciwią się przyjęciu obcokrajowców, miałyby zapłacić 22 tysiące euro od każdego z nich. Według nieoficjalnych informacji, ostry sprzeciw w tej sprawie mieli wystosować ambasadorzy krajów Europy Środkowo-Wschodniej.
Temat ma powrócić w środę na spotkaniu dyplomatów państw członkowskich oraz w czwartek podczas rozmów ministrów spraw wewnętrznych. Przed tym jednak głos w sprawie zabrała eurodeputowana Prawa i Sprawiedliwości Beata Szydło, która zwróciła uwagę na niesprawiedliwość propozycji.
To nie jest absurdalny żart
Dla Komisji Europejskiej nie ma znaczenia, że Polska w ciągu ostatniego 1,5 roku przeprowadziła największą akcję humanitarną w dziejach Europy, przyjmując 2 mln uchodźców z Ukrainy. KE nie udzieliła zresztą żadnej większej pomocy Polsce w zakresie wsparcia dla uchodźców z Ukrainy. Teraz zaś będzie chciała od nas pieniędzy na utrzymanie migrantów ekonomicznych.
– napisała na Twitterze była premier RP. Polityk podkreśliła, że forsowany pomysł "nie ma nic wspólnego z europejską solidarnością".
Tak, to nie jest absurdalny żart - Komisja Europejska domaga się obowiązkowego przyjmowania przez kraje UE tysięcy migrantów z Afryki i Azji. Kto odmówi ma płacić po 22 tys. euro (100 tys. złotych) za każdego nieprzyjętego migranta. Dla Komisji Europejskiej nie ma znaczenia, że…
— Beata Szydło (@BeataSzydlo) June 7, 2023
Warto przy tym dodać, że podczas gdy zachodni eurokraci starają się obarczyć Polskę migrantami pod pretekstem wspólnego dobra, mniej subtelnie dokonuje tego Aleksandr Łukaszenka. Na granicy z Białorusią wciąż dochodzi do nielegalnych prób wdarcia się obcokrajowców na terytorium RP, a operacje są nadzorowane przez reżimowe służby.
#zgranicy
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) June 7, 2023
Wczoraj na odcinku #PSGBiałowieża patrole🇵🇱były znów atakowane przez grupy cudzoziemców, którym nie udało się przekroczyć granicy.
Cudzoziemcy rzucają nie tylko konarami drzew, ale również kawałkami cegieł i kostki brukowej przywożonej przez służby🇧🇾 pic.twitter.com/6YbyjRn9BM