Zaproponuję zwiększenie środków dla krajów graniczących z Białorusią i Ukrainą - powiedział wiceszef grupy Europejskiej Partii Ludowej w PE, poseł sprawozdawca ds. budżetu UE Siegfried Muresan. W piątek udał się on z trzema innymi eurodeputowanymi na granicę polsko-białoruską.
Rumuński europoseł, sprawozdawca ds. procedury ustalania Wieloletnich Ram Finansowych (budżetu UE), zapowiedział, że będzie zabiegał o przekazanie większych środków unijnych na ochronę granic "krajom frontowym takim jak Polska, Słowacja i Rumunia".
Jak podkreślił, tereny przygraniczne są najbardziej dotknięte przez kryzys migracyjny, m.in. ze względu na straty gospodarcze, i dlatego należy im się dodatkowa pomoc.
Dla mnie wniosek jest prosty: ochrona granic i zapewnienie bezpieczeństwa obywatelom UE powinny być priorytetową kwestią przy układaniu unijnego budżetu
- powiedział.
Muresan przypomniał, że Rosja instrumentalizuje migrantów i wysyła ich, aby nielegalnie przekraczali granice UE. "Podczas naszej wizyty przekazano nam, że właśnie tak się dzieje na granicy Polski z Białorusią" - dodał.
Zapytany o zarzuty wobec polskich władz, dotyczące np. łamania prawa do dostępu do procedury azylowej, europoseł zadeklarował, że to, co zobaczył na granicy, było "zgodne z prawem międzynarodowym i lokalnym". Dodał, że podczas wizyty udał się do ośrodka dla osób, które legalnie złożyły wniosek o azyl, i zapewnił, że wszystko odbywało się tam zgodnie z prawem.
Na pytanie o działania dyplomatyczne, jakie UE może podjąć w walce z kryzysem migracyjnym, Muresan odparł: "Możemy rozmawiać tylko z krajami, które tego chcą, a Białoruś nie jest takim krajem". Białoruś i Rosja nie chcą rozwiązywać problemu migracyjnego, dlatego potrzebne są wyjątkowe środki na terenach, które graniczą z tymi państwami - podkreślił.
Według raportu Europejskiej Agencji Straży Granicznej i Przybrzeżnej (Frontex) od stycznia do września br. ogólna liczba nielegalnych przekroczeń granic zewnętrznych UE zmniejszyła się o 42 proc. w porównaniu z tym samym okresem 2023 roku. Zarazem na wschodniej granicy UE, przebiegającej wzdłuż granic Polski i krajów bałtyckich, odnotowano ich o 192 proc. więcej. Ponadto, liczba nielegalnych prób przeprawienia się do UE z Afryki Zachodniej wzrosła o 100 proc. w omawianym okresie.