Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Bąkiewicz znów w prokuraturze. "Spektakl zemsty politycznej trwa"

Spektakl zemsty politycznej trwa. Wendeta mafii politycznej rządzonej przez Donalda Tuska trwa. Ja jestem jedną z jej wielu ofiar - powiedział Robert Bąkiewicz przed wejściem do gorzowskiej prokuratury. Lider Ruchu Obrony Granic zapowiedział, że może usłyszeć kolejne zarzuty.

Robert Bąkiewicz po raz kolejny udał się do Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim, gdzie toczy się postępowanie w sprawie upublicznienia przez niego wizerunku funkcjonariuszy Straży Granicznej.

Lider Ruchu Obrony Granic przed wejściem do prokuratury podczas konferencji prasowej przedstawił aktualną sytuację. 

Spektakl zemsty politycznej trwa. Wendeta mafii politycznej rządzonej przez Donalda Tuska trwa. Ja jestem jedną z jej wielu ofiar

– ocenił Bąkiewicz.

Kolejne zarzuty. A gdzie dowody?

- Sytuacja jest kuriozalna - powiedział i przypomniał, że "nie ma żadnych dowodów na popełnione przeze mnie winy". Dodał, że postępowanie się nadal toczy.

Przekazał, że prawdopodobnie usłyszy kolejne zarzuty. - Są one wyssane z palca. Prokuratura utrudnia postępowanie moim pełnomocnikom - dodał i podał przykład tego, że adwokaci o przesłuchaniu świadka dowiadywali się z dnia na dzień, co uniemożliwiało. Ponadto mają utrudniany dostęp do zebranych materiałów dowodowych.

Bąkiewicz dodał, że zastosowane wobec niego środki zapobiegawcze w postaci zakazu zbliżania się do polsko-niemieckiej granicy na 1 km "zdradza intencje Donalda Tuska i ministra Żurka". - Oni publicznie mnie już osądzili i skazali. Zaraz będą działali jako moim kaci - podsumował.

Źródło: niezalezna.pl, Telewizja Republika