Gazeta Polska: Metoda na reset. O odpowiedzialności w sprawie Odry Czytaj więcej!

Ależ Schetyna wymyślił. Oto jak „odbiera” sprawę Gawłowskiego. To kompromitacja!

Niedzielną decyzję szczecińskiego sądu o zastosowaniu trzymiesięcznego aresztu wobec Stanisława Gawłowskiego odbieramy jako początek kampanii wyborczej PiS, polityczny atak na opozycję - oświadczył dziś lider PO Grzegorz Schetyna.

Grzegorz Schetyna i Stanislaw Gawlowski. Zdjęcie z lutego 2017 roku
Grzegorz Schetyna i Stanislaw Gawlowski. Zdjęcie z lutego 2017 roku
Fot. Lukasz Szelemej/Gazeta Polska

Przypomnijmy, Sąd Rejonowy Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie zastosował wczoraj wieczorem wobec posła i sekretarza generalnego PO środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące. Jednocześnie nie uwzględnił zażalenia podejrzanego na jego zatrzymanie uznając zatrzymanie za zasadne, legalne i prawidłowe. Prokuratura Krajowa uzasadniła we wniosku, że zachodzi obawa matactwa w związku z postawionymi posłowi zarzutami.

Chcę bardzo wyraźnie powiedzieć, że odbieramy całą tę sprawę, a przede wszystkim, decyzję sądu i (jej) uzasadnienie jako początek kampanii wyborczej PiS, jako atak na polityczną opozycję, atak na Platformę Obywatelską

- powiedział szef Platformy po dzisiejszym spotkaniu w Szczecinie władz PO i klubu parlamentarnego.

W jego ocenie, są to "standardy białoruskie".

Tak na Białorusi i w Turcji, i w Rosji traktuje się opozycję polityczną, tak się eliminuje polityków z innych obozów, tak się prowadzi kampanię wyborczą

- mówił Schetyna.

Zapowiedział, że PO nie zostawi sprawy Gawłowskiego.

Będziemy bardzo wyraźnie informować opinię publiczną - tę w kraju, ale także tę w Europie i na świecie o łamaniu standardów praworządnego państwa w Polsce. Będziemy informować Komisję Europejską i Parlament Europejski

- poinformował lider Platformy.

Tymczasem Stanisław Gawłowski oddał się do dyspozycji władz Platformy. Poinformował o tym Grzegorz Schetyna. Jak dodał, o następnych krokach ws. pełnienia przez niego funkcji partyjnych zdecyduje w tym tygodniu Zarząd Krajowy PO.

Zarzuty postawione Gawłowskiemu dotyczą okresu, gdy pełnił on funkcję wiceministra ochrony środowiska w rządach PO-PSL. Miał wówczas – jak twierdzi prokuratura - przyjąć jako łapówkę co najmniej 175 tysięcy złotych w gotówce, a także dwa zegarki o wartości prawie 25 tysięcy złotych. Zarzuty dotyczą też podżegania do wręczenia korzyści majątkowej w wysokości co najmniej 200 tysięcy złotych, a także ujawnienia informacji niejawnej oraz plagiatu pracy doktorskiej.

Sprawę  na bieżąco komentują internauci.

Mając takich obrońców to Stasiek chyba szybko nie wyjdzie ??? pic.twitter.com/7X3bSp3PsQ

— Sycylia ?? (@sycylia6_) 16 kwietnia 2018

No i komu to przeszkadzało? #Gawłowski pic.twitter.com/bL2sNYS1R9

— Józef Bąk ?? (@marmi_59) 16 kwietnia 2018

@SchetynadlaPO komentując aresztowanie #Gawłowski w ten sposób pokazuje, że nie ma zamiaru odciąć się od tej osoby. A co jeśli stawiane są prawdziwe? Wtedy @Platforma_org będzie obrońcą kryminalistów. Lepszą taktyką byłoby przeczekanie i zawieszenie oskarżonego polityka.

— Witek Witek (@WitWitWitek) 16 kwietnia 2018

#Gawłowski jest odznaczony przez Ministra Sprawiedliwości – Srebrną Odznaką „Za zasługi w pracy penitencjarnej”
– 15 grudnia 2010 r. Powinien dobrze czuć w Zakładzie Karnym. pic.twitter.com/4njZbvNMAr

— Dariusz Łaszyca ? ?? (@DariuszHarley) 16 kwietnia 2018

Ujawniamy! ??? pic.twitter.com/exrCHasbRR

— Roman_Paliwoda (@roman_paliwoda) 16 kwietnia 2018

 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP, twitter.com

 

#Stanisław Gawłowski #Grzegorz Schetyna #sąd #areszt

redakcja