Ministerstwo Obrony Narodowej odniosło się do medialnych doniesień o ponownym podjęciu przez prokuraturę na polecenie sądu postępowania w sprawie działań MON z listopada 2015 r. wobec bezprawnych zachowań byłych oficerów SKW: gen. Piotra Pytla i płk. Krzysztofa Duszy. Resort podał, że działania podjęte przez pełnomocnika ministra obrony narodowej – Bartłomieja Misiewicza były zgodnie z prawem.
MON podał, że na polecenie Ministra Obrony Narodowej Antoniego Macierewicza, Pełnomocnik Ministra Bartłomiej Misiewicz wraz z oficerami Służby Kontrwywiadu i Żandarmerii Wojskowej uniemożliwił próby wykorzystania procesu organizowania Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO (CEK NATO) do realizacji działań noszących znamiona przestępstwa przez grupę byłych oficerów SKW z okresu rządów Platformy Obywatelskiej.
Oficerowie ci wynosili niejawne dokumenty, które następnie przechowywali w pomieszczeniach niespełniających warunków określonych w ustawie o ochronie informacji niejawnych. W pomieszczeniach tych gromadzili także część dokumentacji związanej z ich współpracą z FSB, a także materiały dotyczące tragedii smoleńskiej. Wszystkie te działania były przeprowadzone pod pozorem tworzenia CEK NATO, które nie miało jeszcze akredytacji, i którego pomieszczenia nie pozwalały na zorganizowanie tam pracy tej instytucji – pisze MON w komunikacie.
Decyzje podejmowane na polecenie Ministra Obrony Narodowej przez Pełnomocnika Bartłomieja Misiewicza, a także oficerów SKW i ŻW,
realizowane były zgodnie z prawem w celu uniemożliwienia działań mających znamiona przestępstwa – zaznacza resort.
Podano również, że „w sprawie złamania tajemnicy państwowej, bezprawnego wynoszenia dokumentów niejawnych prowadzi postępowanie, a w sprawie nielegalnej współpracy z FSB prokuratura postawiła
zarzuty karne byłym oficerom: generałowi P. Pytlowi i pułkownikowi K. Duszy”.
CEK NATO zorganizowane obecnie przez Polskę i Słowację z udziałem takich państw jak: Niemcy, Czechy, Węgry, Litwa, Słowenia, Włochy, ma siedzibę w Krakowie i jest na ostatnim etapie akredytacji przy NATO. Obecnie oczekuje na zatwierdzenie decyzji o akredytacji przez Radę Północnoatlantycką. Dzięki przeprowadzonym zmianom kadrowym i organizacyjnym, CEK NATO działa zgodnie ze swoim przeznaczeniem i realizuje zadania, do których zostało powołane.
Ministerstwo Obrony podkreśliło, że „
bez determinacji i sprawności Pełnomocnika MON oraz funkcjonariuszy biorących udział w zapobieganiu działań noszących znamiona przestępstwa, nie byłoby wówczas możliwe pełne zagwarantowanie bezpieczeństwa państwa”.
Źródło: mon.gov.pl
#CEK NATO #MON #Bartłomiej Misiewicz
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
mg