Wiceminister obrony narodowej w „Jeden na jeden” odniósł się również do ruchu francuzów w sprawie targów Euronaval 2016. Polska delegacja nie będzie traktowana jako oficjalna.
– mówił Bartosz Kownacki w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w TVN24.To kompromitacja i pokaz klasy Francuzów niż jakakolwiek wojna dyplomatyczna. To strona francuska zapraszała nas oficjalnie, teraz wypraszają. Można było znaleźć inna formę. Ale to są ludzie, którzy uczyli się jeść od nas widelcem parę wieków temu. Być może w taki sposób teraz się zachowują. To oczywista historia…Henryk Walezy, zapraszam do poczytania. To trochę kompromituje stronę francuską. Dla nas niewielka strata
Reklama
Opozycja podniosła larum. Platforma Obywatelska jak tylko może broni kontraktu z Francuzami.
CZYTAJ WIĘCEJ: Histeryczna konferencja PO. Co ich tak zabolało? Że nie będzie Caracali
CZYTAJ WIĘCEJ: Ośmiornica PO w zbrojeniówce. Korzyści posłanki Platformy
CZYTAJ WIĘCEJ: Tak PO oplotła zbrojeniówkę. W tle gigantyczny przetarg na helikoptery
CZYTAJ WIĘCEJ: Jak Platforma Obywatelska doiła zbrojeniówkę
CZYTAJ WIĘCEJ: Wylewny Siemoniak odsłania karty: Krytykować PiS bez względu na wszystko
CZYTAJ WIĘCEJ: Komorowski wpadł w histerię. Bo Francuzi nie dostali "prezentu"
CZYTAJ WIĘCEJ: Tak rząd Kopacz „negocjował" Caracale. Zobacz ile śmigłowców za tę samą cenę kupiła Turcja
Wytknięto wiceministrowi nieścisłości co do przytoczonej historii z widelcem. Światło na tę sprawę rzucają zmiany dokonywane ostatnio w haśle „Henryk III Walezy” na Wikipedii.
„NIEPRAWOMYŚLNY fragment hasła z wiki, który dziś zniknął ;-))))”, czy „Modyfikacja treści Wikipedii na potrzeby polityczne” – piszą internauci.
„Część osób wchodzi na popularną Wikipedię, ale nic nie znajdują. Czemu? Bo chwilę po wypowiedzi (wiceministra Kownackiego – red.) hasło zostało edytowane” – czytamy na Twitterze.
Jak widzimy na zamieszczonym wyżej obrazku, fragment dotyczący kanalizacji i sztućców usunięto.
Tak było:
„Co ciekawe, pod wieloma wsględami ówczesna Polska wyprzedzała Francję. Właśnie na Wawelu Walezy po raz pierwszy zobaczył wychodki, z których nieczystości odprowadzano poza zamkowe mury, i po powrocie do Francji nakazał zbudowanie takich urządzeń w Luwrze i innych pałacach.(…) Tak samo sprawa wyglądała z łaźnią (wanna i kurki z ciepłą i zimną wodą), a także widelcem – tych wynalazków Francuzi również nie znali”.
A tak teraz jest:
„Z drugiej jednak strony Walezy był oczarowany Wawelem, zamkiem wygodnym i przestronnym, trzy razy większym od ówczesnego Luwru. To na Wawelu Walezy właśnie po raz pierwszy zetknął się z komfortowymi urządzeniami, jak wychodki i kanalizacja. Ówczesna Francja nie znała takich rozwiązań. Arystokracja zamieszkująca francuskie pałace i zamki załatwiała potrzeby fizjologiczne gdzie się dało, najczęściej były to kominki i korytarze. Według legendy czy anegdoty, Walezy uciekając z Krakowa do Paryża, wywiózł ze sobą także komplet widelców, które jakoby poznał w Polsce, a które podobno nie były we Francji znane, jednakże historycy powątpiewają w prawdziwość tej opowieści”.

(Fot. pl.wikipedia.org)
Widzimy, że pojawiło się wiele słów wskazujących na to, że słowa te są tylko przypuszczeniem, że historycy tego nie potwierdzają, oraz że to tylko anegdotki.