Jednym z ulubionych żartów politycznych w Polsce przez wiele miesięcy pozostawała liczba uczestników marszu przeciwko rządowi, zorganizowanego przez Platformę Obywatelską i KOD.
- informował po marszu portal niezalezna.pl Mariusz Mrozek, rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji.W szczytowym momencie manifestacji, na Placu Piłsudskiego przebywało jednocześnie 45 tysięcy osób. Na początku było ich około 30 tysięcy
Reklama
Innego zdania był ówczesny przedstawiciel warszawskiego Ratusza.
– pisał Jarosław Jóźwiak na Twitterze.Marsz PO, KOD i opozycji dotarł na Plac Piłsudskiego liczba uczestników wzrosła do 240 tys.
CZYTAJ WIĘCEJ: Frekwencja na marszu KOD według policji: 30 tysięcy osób. PO pomnożyła to przez osiem
Ta gigantyczna różnica w obliczeniach jeszcze przez wiele miesięcy była przedmiotem żartów w sieci.
Wygląda na to, że możemy mieć powtórkę z tej sytuacji. Tym razem wyręczyć organizatorów #CzarnegoProtestu chce zachodnia prasa, która obwieściła, że w proteście w Polsce wzięło udział (uwaga) sześć milionów osób. Tymczasem według danych policji w Warszawie na Placu Zamkowym stawiło się około 17 tysięcy osób (warszawski Ratusz mówił o 22-24 tysiącach).
„Polski strajk aborcyjny: Prawie sześć milionów kobiet weźmie udział w proteście przeciwko zaostrzeniu prawa” – napisał brytyjskie dziennik „The Independent”, w artykule opublikowanym dziś rano.
Tę tezę powtórzył w swoim nagłówku w tekście opublikowanym dziś w południe portal brytyjskiej gazety „Metro”. „Prawie 6 milionów kobiet protestuje przeciwko proponowanej polskiej ustawie całkowicie zakazującej aborcji”.

fot.: print screen

fot.: print screen
Te informacje zgryźliwie komentują internauci...