Jak już dzisiaj informowaliśmy Trybunał Konstytucyjny ogłosił „wyrok” dotyczący ustawy o TK z 22 lipca 2016 roku. Prezes Andrzej Rzepliński stwierdził, że niektóre punkty są niekonstytucyjne. Zdanie odrębne zgłosili sędziowie Julia Przyłębska, Piotr Pszczółkowski, Zbigniew Jędrzejewski.
CZYTAJ WIĘCEJ: Rzepliński nie chce ustąpić. Trybunał szuka w nowej ustawie PiS niekonstytucyjnych zapisów
Sędzia Jędrzejewski w zdaniu odrębnym wręcz zmiażdżył argumentację Trybunału kierowanego przez prezesa Andrzeja Rzeplińskiego.
- Trybunał rozpatrując sprawę nie zastosował przepisu ustawy o Trybunale Konstytucyjnym w obowiązującym brzmieniu, w szczególności w zakresie dotyczącym ustanowienia składu orzekającego, kolejności rozpatrywania spraw w związku z wyznaczeniem terminu posiedzenia niejawnego oraz terminów przedstawiania pisemnych stanowisk w sprawie przez uczestników postępowania - podkreślił dodając, że "Trybunał niezgodnie z prawem zastosował obowiązujące przepisy" dotyczące przekazania sprawy na posiedzenie niejawne.
- Najpoważniejszym naruszeniem proceduralnym w niniejszej sprawie jest orzekanie w składzie 12-osobowym, czyli w składzie nieznanym obowiązującym w ustawie o Trybunale Konstytucyjnym – stwierdził sędzia Jędrzejewski podkreślając, że skład powinien być co najmniej 13-osobowy. I przypomniał, że w Trybunale jest 15 sędziów zdolnych do orzekania.- W niniejszej sprawie Trybunał przyjął, że tryb postępowania reguluje ustawa o Trybunale Konstytucyjnym w kształcie określonym rozstrzygnięciem w dnia 9 marca 2016 roku. Należy przypomnieć, że w momencie wydawania obecnego rozstrzygnięcia nie zostało ogłoszone w Dzienniku Ustaw, a zatem jego sentencja nie może określać trybu postępowania przed Trybunałem - tłumaczył sędzia Jędrzejewski.
Sędzia Jędrzejewski zwrócił uwagę również, że złamano przepis o kolejności rozpoznawania spraw.Należy podkreślić, że w polskim systemie prawnym nie ma obecnie przepisów, które by przyznawały Trybunałowi, czy prezesowi Trybunału uprawnienia do decydowania o tym, który z sędziów ma zdolność orzekania. Trybunał nie podał prawnych podstaw niedopuszczenia do orzekania niniejszej sprawie trzech sędziów. (…) Z tego względu orzekanie w składzie 12 sędziów stanowi naruszanie przepisów prawa. Wyrok powinien zapaść w pełnym składzie przez co należy rozumieć skład co najmniej 13-osobowy.
- Ustawodawca nie przewidział w tym zakresie wyjątków - podkreślił i wyjaśnił, że na rozpoznanie czeka około 80 wniosków, a błyskawiczne tempo przy tej sprawie podważa zaufanie obywateli do państwa i jego organów ze względu na różnicowanie podmiotów inicjujących postępowanie.
- Należy stwierdzić, że rozpoznając sprawę o sygnaturze K39/16 trybunał naruszył prawo procesowe
- stanowczo stwierdził sędzia Zbigniew Jędrzejewski.
Sędzia Julia Przyłębska oceniła skład orzekający.
W niniejszej sprawie o sygnaturze K39/16 kwestionuję przede wszystkim skład orzekający, który zgodnie z obowiązującą ustawą stanowi 13 sędziów. Dodatkowo podnoszę sprawę postanowienia TK z 3 sierpnia br. na podstawie którego przeniesiono sprawę z orzekania na rozprawie do orzekania na posiedzeniu niejawnym. Postanowienie zapadło w składzie 10 sędziów, a skład orzekający na tej Sali to 12 sędziów. Dwóch sędziów nie miało możliwości wypowiedzenia się co do zasadności takiego procedowania. W mojej ocenie sprawa ta nie kwalifikowała się do rozstrzygnięcia na posiedzeniu niejawnym, bo nie zostały spełnione przesłanki określone w ustawie
– mówiła sędzia Przyłębska.