Hasło informujące o rzekomej śmierci prezydenta Polski wyświetlało się użytkownikom przeglądarki w całej Polsce na różnych portalach internetowych, które mają podpisaną z Google umowę na umieszczanie reklam.
O tym, że pojawia się reklama zachęcająca do kliknięcia hasłem „Andrzej Duda Zmarł dziś. Szczegóły z miejsca zdarzenia Polska straciła wielkiego polityka” już wczoraj alarmowało wielu internautów.

Po kliknięciu w reklamę otwierała się… rosyjska strona prywatnej służby ochroniarskiej z siedzibą w Petersburgu.
Po fali oburzenia, do polskiego oddziału Google o zablokowanie reklamy zwróciła się Kancelaria Prezydenta. Interwencja urzędników Andrzej Dudy odniosła skutek.