Temat "pokrzywdzonego" Rzeplińskiego znowu rozgrzał niektóre media, które już informują o kneblowaniu ust prezesa TK. Pismo ministra jest jednak dostępne na stronie Trybunału Konstytucyjnego... Klarowne. Po co więc ta awantura?
Minister finansów wystosował pismo do prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Prosi o „rozważenie powstrzymania się z wystąpieniami publicznymi do 13 maja". Wtedy to agencja ratingowa Moodys ogłosi ocenę wiarygodności kredytowej RP. Szałamacha argumentuje, że inna agencja – S&P – obniżyła w styczniu rating Polski. Powodem było zamieszanie wokół instytucji kierowanej przez Rzeplińskiego.
Poprosiliśmy o komentarz Ministerstwo Finansów. Resort przesłał nam oświadczenie ministra.
- resort finansów przekazał niezalezna.pl oświadczenie ministra Szałamachy.Kierując się troską o koszty finansowania zadłużenia kraju poprosiłem prof. Rzeplińskiego o rozważenie powstrzymania się przez 9 dni z wystąpieniami, które stanowiłyby podniesienie poziomu sporu wokół Trybunału. Po otrzymaniu pisma prof. Rzepliński poprosił o spotkanie w trybie natychmiastowym w dniu wczorajszym w celu wyjaśnienia znaczenia mojego listu. Ze względu na szereg obowiązków do spotkania nie doszło, MF pracuje nad wieloma projektami, np. finalizuje prace nad pakietem uszczelnienia rynku paliw. Następnie adresat ujawnił list mediom. Ubolewam, że moja prośba nie znalazła zrozumienia u pana prezesa TK
Andrzej Rzepliński dostał list i poszedł do mediów opowiedzieć o prośbie ministra.
– powiedział w rozmowie z Andrzejem Stankiewiczem prezes TK.Dostałem pismo od ministra finansów, w którym poproszono mnie żebym nie wypowiadał się do 13 maja. Wtedy agencja ratingowa „Moody’s” opublikuje raport wiarygodności kredytowej Polski, a moje słowa, według ministra, mogą na niego wpłynąć. Chciałem porozmawiać z ministrem przed tym terminem, ale mnie zlekceważył.
Głos w sprawie zabrało Prawo i Sprawiedliwość:
– powiedział Michał Wójcik, wiceminister sprawiedliwości.List Ministerstwa Finansów do prof. Andrzeja Rzeplińskiego utrzymany jest w bardzo grzecznym tonie, to decyzja prezesa TK, czy dalej chce szkodzić Polsce. Ocena wiarygodności kredytowej jest ważna dla wszystkich
Pismo ministra Szałamachy (kliknij by pobrać):
