Skandalowi, który wybuchł po ujawnieniu rozmowy pomiędzy rzecznikiem w rządzie Donalda Tuska i wpływowym biznesmenem poświęcono dzisiejszy program „Minęła 20”. Gościem Michała Rachonia był publicysta tygodnika „Do Rzeczy” Cezary Gmyz, który ujawnił taśmę z tego spotkania.
CZYTAJ WIĘCEJ: Co zrobić z krytykującym rząd „Faktem”? Graś rozmawia z Kulczykiem. TUTAJ NAGRANIE
- Kto chciał zmiany redaktora naczelnego "Faktu". Paweł Graś czy Jan Kulczyk? - pytał gospodarz programu.
- Wygląda na to, że obaj chcieli - stwierdził Gmyz.
Michał Rachoń dociekał jaki interes miał Kulczyk, bo o ile intencje Grasia są oczywiste (polityków Platformy irytowała krytyka), to co chciał osiągnąć biznesmen?
- Jest taka sentencja „daję żebyś dał” - stwierdził Gmyz i przypomniał interesy Jana Kulczyka ze Skarbem Państwa.
Dziennikarze próbowali ustalić kim jest tajemniczy „senator”, o którym mówi Kulczyk. On bowiem miał ułatwić dostęp do właścicielki wydawnictwa, do którego należy „Fakt”. Cezary Gmyz przyznał, że poszukiwał tej osoby, ale sprawdzenie wszystkich zarządów i rad spółek należących do Kulczyka, było bardzo trudne. Dziennikarz ma jednak przekonanie, że nie chodzi o polityka z Polski, a raczej z Niemiec lub Austrii.
W trakcie audycji ujawniono również, że w kolegiach redakcyjnych tabloidu brał udział przedstawiciel wydawcy z Niemiec.
- Dziennikarze mówili, że mieli nadredaktora. I widać to było w zmianie linii programowej - stwierdził Gmyz.
CO POLITYCY SĄDZĄ O NOWYM NAGRANIU? WYSŁUCHAJ!
