Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Szef MON zdradza, w jakim stanie zastał polską armię. „Był dramatyczny”

Minister obrony narodowej nie pozostawił wątpliwości – rząd PO-PSL doprowadził polską armię do dramatycznego stanu. – Ta sytuacja wygląda tak, że wolałbym tego nie referować.

Autor: plk

Minister obrony narodowej nie pozostawił wątpliwości – rząd PO-PSL doprowadził polską armię do dramatycznego stanu. – Ta sytuacja wygląda tak, że wolałbym tego nie referować. Nie wszystkie dane będą mogły być upublicznione, dlatego że mówiąc najprościej nie ma powodu, żeby nasi wrogowie znali wszystkie nasze słabości i potrafili je zlokalizować dokładnie – powiedział Antoni Macierewicz w czwartek wieczorem na antenie Telewizji Republika.

Szef resortu obrony był gościem programu „W punkt”. Mówił między innymi o wspólnej wizycie z ministrem spraw zagranicznych w Wielkiej Brytanii, gdzie doszło do spotkania z ich brytyjskimi odpowiednikami. – Mogliśmy się spodziewać już wcześniej, że to będą dobre rozmowy – zaznaczył Macierewicz. Dodał też, że jeśli chodzi o zgodność poglądów i współpracy, to wizyta przeszła jednak najśmielsze oczekiwania. Rozmawiano m.in. o stałej obecności wojsk brytyjskich w Polsce oraz utworzeniu na terenie naszego kraju brytyjskich baz materiałowych. Poruszana też była kwestia wzmocnienia wschodniej flanki NATO.

Minister zapewnił również na antenie TV Republika, że polscy żołnierze nie będą walczyć z ugrupowaniem terrorystycznym, czyli tzw. Państwem Islamskim. Polska będzie za to gotowa współdziałać, jeśli chodzi o szkolenie walczących z terrorystami.

Antoni Macierewicz jednoznacznie ocenił też stan polskiej armii, który zastał po objęciu teki ministra. – Można powiedzieć, że to był stan dramatyczny – stwierdził.

Zapytany przez prowadzącą Katarzynę Gójską-Hejke, czy w takim razie deklaracje jego poprzedników nie odpowiadały prawdzie, stwierdził, że odpowiadały, ale „w zakresie tego, co działo się w gabinetach wyższego dowództwa, Ministerstwa Obrony Narodowej, jak ładnie były utrzymywane meble, jak dobrze działał aparat bezpośredni, jeśli chodzi o obsługę ministra czy wiceministrów”.

Dodał też, że oceniając stan polskiej armii na podstawie tego, „co się nazywa popularnie w wojsku malowaniem trawy na zielono, było znakomicie”.

Ta mała grupka ludzi mogła się czuć komfortowo, ale to nie miało nic wspólnego ze stanem armii, jako aparatem, który jest przeznaczony do obrony bezpieczeństwa narodu i państwa polskiego. W tym zakresie zaniedbania są gigantyczne i to zarówno jeśli chodzi o modernizację, jak i o realny stan armii jako siły zdolnej do walki. Ta sytuacja wygląda tak, że wolałbym tego nie referować. Nie wszystkie dane będą mogły być upublicznione, dlatego że mówiąc najprościej nie ma powodu, żeby nasi wrogowie znali wszystkie nasze słabości i potrafili je zlokalizować dokładnie

– powiedział minister Antoni Macierewicz i zaznaczył, że „stopień zaniedbań stawia Polskę w bardzo trudnej sytuacji”.

Wcześniej podkreślił jednak, że w MON jest przygotowywany audyt, który w odpowiednim czasie zostanie przedstawiony opinii publicznej. Opublikowany raport nie będzie oczywiście zawierał danych wrażliwych.

Autor: plk

Źródło: niezalezna.pl,telewizjarepublika.pl