KSIĄŻKA | ZGODA - rząd i służby Tuska w objęciach Putina Zamów zanim Tusk zakaże tej książki!

Jarosław Kaczyński przed Trybunałem Konstytucyjnym: Musimy zmienić ten Trybunał. CAŁE WYSTĄPIENIE

Tegoroczny, piąty już Marsz Wolności i Solidarności, zakończył się wystąpienie

Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska
Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska
Tegoroczny, piąty już Marsz Wolności i Solidarności, zakończył się wystąpieniem prezesa Prawa i Sprawiedliwości przed siedzibą Trybunału Konstytucyjnego. – Ten Trybunał ma być redutą, pozycją ryglową broniącą tego układu, tego wszystkiego, co w ciągu ostatnich 26 lat było złe i haniebne. A my to chcemy zmienić. I dlatego musimy zmienić ten Trybunał – mówił do zgromadzonych na manifestacji Jarosław Kaczyński.

Całe wystąpienie prezesa Prawa i Sprawiedliwości:

Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego, w tym prezes, osobiście brali udział w przygotowaniu ustawy, o której sami później powiedzieli, że złamała konstytucję. Łamią nieustannie procedury. Wydają arbitralne, bezpodstawne wyroki. Ale są także ci, którzy nie są sędziami, i którzy dzisiaj tak głośno krzyczą. Więc może warto wiedzieć: nie wykonali 50 czy prawie 50 orzeczeń Trybunału. Ogłaszali te orzeczenia często po tygodniach, wielu tygodniach, a dzisiaj płaczą nad niewielkim opóźnieniem, 7 czy 8 dni roboczych. To jest, szanowni państwo, zalew nieprawdopodobnej hipokryzji. My chcemy dobrego Trybunału Konstytucyjnego, ale to nie jest ten Trybunał w obecnym składzie. Ten Trybunał ma zupełnie inną rolę.

Są tacy, którzy mówią: „Bronimy demokracji”. Jest jak w 2006 czy 2007 roku. Opozycja działa bez żadnych ograniczeń, atakuje rząd, obraża prezydenta, jak choćby wczoraj. Większość mediów atakuje. Tymczasem odbywają się spokojnie demonstracje, tak jak choćby ta wczorajsza. Czy to jest więc demokracja, czy dyktatura? Oczywiście, oni próbują wmówić ludziom, że w środku gorącego lata jest mróz, jest ostra zima. I są tacy ludzie, którzy jak coś usłyszą w telewizji, to są gotowi w to uwierzyć. Są gotowi wyjść na dwór, ubrać się w kożuch i jeszcze mówić, że jest zimno. Ale to nie są ludzie, którzy mają sprawne głowy. To nie są ludzie, którzy sprawnie myślą.

Tu są ludzie, którzy myślą i dobrze wiedzą, że w Polsce nie ma dzisiaj żadnego zagrożenia demokracji. Że zagrożenie demokracji owszem było, za rządów Platformy Obywatelskiej. Kiedy działała ABW, żeby likwidować strony internetowe krytykujące prezydenta. To wtedy próbowano nie dopuścić do publikacji książek, wysyłano kontrolę na najstarszą w Polsce uczelnię z powodu pracy magisterskiej. To wtedy wysyłano zwarte oddziały policji, żeby likwidowały napisy, które godziły w pana premiera Tuska. To wtedy nie dopuszczano ludzi o krytycznych poglądach do sal na uczelniach. To wtedy mieliśmy do czynienia z atakami na dziennikarzy. To wtedy głoszono, że opozycja nie ma prawa wygrać wyborów i że musi być - jak to oni mówili - anihilowana, czyli zniszczona.

Krótko mówiąc, mamy tutaj do czynienia także z niebywałym wręcz natężeniem hipokryzji, oszukiwaniem ludzi, liczenia na to, że nic nie pamiętamy, że przeciętny Polak nic nie pamięta. Polacy pamiętają, pamiętają, jak to wyglądało.

Jeśli więc nie o demokrację i nie o Trybunał chodzi, to musi paść pytanie, o co chodzi naprawdę. Otóż sprawa jest jasna: chodzi o tą wielką przebudowę Polski, którą podejmujemy w interesie ogromnej większości Polaków. Musimy Polskę zmienić. Musimy Polskę uczynić sprawiedliwą i solidarną. I to nie są słowa, to są konkrety. Oni chcą nam uniemożliwić danie 500 złotych na dziecko. Ktoś zapyta „Dlaczego?”. Dlatego, że to my dajemy. Wobec tego nie wolno. I jestem pewien, że ten Trybunał by to zakwestionował. Oni chcą nie dopuścić do powrotu dawnego wieku emerytalnego. Były prezes Trybunału mówił już o tym, że to jakiś niebywały skandal. Oni chcą nie dopuścić do tego, żeby ludzie po 75. roku życia otrzymywali darmowe lekarstwa. Oni chcą nie dopuścić do tego, żeby podejmowano działania, by w Polsce rosły płace. By Polacy zaczęli zarabiać tak, jak to wynika z naszego dochodu na głowę. Bo zarabiają mniej. Oni nie chcą dopuścić do tego, żebyśmy rozpędzili tę bandę kolesiów. I oni chcą nie dopuścić do naprawy wymiaru sprawiedliwości, do naprawy instytucji, którą szczególnie krytycznie ocenia społeczeństwo, mimo, że media popierają ją bardzo mocno. Czy chcecie wymiaru sprawiedliwości, gdzie biedny człowiek, mieszkaniec domu opieki społecznej, który kupił sobie telewizor, a później nie może zapłacić za niego raty, lądował w więzieniu? A aferzyści czy gangsterzy byli na wolności? Lądowali w więzieniu rolnicy, którzy chcą kupić polską ziemię, a ci, którzy ludziom pistolety do głowy przystawiali, byli na wolności. A tak to dzisiaj wygląda.

Chodzi o niedopuszczenie do tego, by ta gigantyczna fala nadużyć, do której doszło w ciągu ostatnich ośmiu lat wyszła na wierzch. W samym podatku VAT to są dziesiątki miliardów złotych. Jest cały przemysł oszukiwania, wyciągania pieniędzy, naszych wspólnych pieniędzy. I gdzie się nie rozejrzeć, w jakimkolwiek resorcie nie spojrzeć na to, co się działo, to mamy do czynienia z tym samym - z wyciąganiem pieniędzy, z rozrzucaniem pieniędzy, z dawaniem pieniędzy różnego rodzaju uprzywilejowanym bez żadnych powodów, bez żadnych podstaw.

Ci, którzy tutaj w czasie tzw. transformacji przenieśli się z komunizmu, zmienili władzę na własność, aby się dalej tuczyć i ci, którzy zostali do tej grupy dokooptowani nawet wtedy, gdy dopuszczają się przestępstw. I o to w tym wszystkim chodzi - nie dać zwykłym Polakom i pozwolić Polskę dalej rabować. To jest sens tego sporu. O to tutaj chodzi.

Ten Trybunał ma być redutą, pozycją ryglową broniącą tego układu, tego wszystkiego, co w ciągu ostatnich 26 lat było złe i haniebne. A my to chcemy zmienić. I dlatego musimy zmienić ten Trybunał. Musimy uczynić z niego instytucję, która rzeczywiście będzie chroniła prawa obywateli, która będzie chroniła konstytucję, ale nie w ten sposób, że ta konstytucja obowiązuje dla jednych, a dla innych nie obowiązuje. I powtarzam: to jest sens tego, co się dzisiaj dzieje.

Mogę powiedzieć państwu na zakończenie, że warszawska ulica już nawet wczoraj, w czasie ich demonstracji, potrafiła na to odpowiedzieć. Mnie może tej odpowiedzi w całości nie wypada zacytować. Zaczynała się tak: „Cała Polska z was się śmieje...”

Głos z tłumu: „...komuniści i złodzieje!”


I to jest cała prawda o tym, co dzieje się w Polsce. Ale nie trzeba się tylko śmiać, trzeba zwyciężać. Możecie na nas liczyć. Damy radę! Zwyciężymy!


Wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego. Zobacz wideo:

 



Źródło: niezalezna.pl

 

pb