Dreamliner LOT, który leciał z Kuby do Polski, musiał nieplanowanie wylądować w Amsterdamie. W trakcie lotu na pokładzie samolotu zasłabł pasażer. Mężczyzna zmarł po wylądowaniu.
Jak podaje porta kontakt24.tvn24.pl, informacje o wydarzeniach na pokładzie dreamlinera, który leciał z Varadero do warszawy, potwierdził Radomir Świderski, rzecznik prasowy biura podróży Rainbow Tours. Jego klienci również znajdują się na pokładzie maszyny.
- Trudno mówić jednak o przyczynach i okolicznościach, ponieważ ustalają je miejscowe służby - dodał.
Rodzina zmarłego jest pod opieką LOT-u.
"Zaopiekowaliśmy się także pozostałymi pasażerami, którzy już kontynuują podróż do Warszawy" - informuje biuro prasowe PLL LOT. Ok. godz. 15 samolot wylądował w Warszawie.
Źródło: kontakt24.tvn24.pl
mn