PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

​Nie chcą miejsc po Millerze, Palikocie i Grodzkiej

Posłowie Zjednoczonej Lewicy oraz inni politycy związani z lewicowymi ugrupowaniami w Polsce nie zebrali wystarczającej liczby głosów, aby ponownie zasiąść w parlamencie.

polandmfa / https://creativecommons.org/ licenses/by-nd/2.0/
polandmfa / https://creativecommons.org/ licenses/by-nd/2.0/
Posłowie Zjednoczonej Lewicy oraz inni politycy związani z lewicowymi ugrupowaniami w Polsce nie zebrali wystarczającej liczby głosów, aby ponownie zasiąść w parlamencie. Dziś okazuje się, że posłowie Sejmu VIII kadencji nie kwapią się, aby zająć ich miejsca na sali posiedzeń.

Oo niechęci do foteli po lewicy przyznał się m.in. Piotr Apel z Ruchu Kukiz’15. Jak relacjonuje TVN, poseł uczestniczył w spotkaniu dotyczącym podziału foteli sejmowych między poszczególne kluby. Apel powiedział, że nikt nie chciałby siedzieć na lewo mając w pamięci, że ostatnio siedziała tam partia Palikota, która „nie wsławiła się jakoś w historii polskiej polityki”.

Kancelaria Sejmu miała zaproponować podział, według którego od prawej siedzieliby posłowie PiS, następnie PO, .Nowoczesnej, Ruchu Kukiz’15, a na krańcu lewej strony PSL. Ludowcy na taki podział jednak nie chcieli się zgodzić. Według nowej propozycji to posłowie Ruchu Kukiz’15 zajęliby te miejsca. Spór ma być rozstrzygnięty w najbliższych dniach.
 

 



Źródło: tvn24.pl

mn