Kancelaria Prezydenta po publikacji niezalezna.pl złożyła zawiadomienie do prokuratury ws. obrazu „Gęsiarka”. Bronisław Komorowski o zaistniałej sytuacji mówił „jakieś obrazki zniknęły”, a szef jego kancelarii stwierdził, że dzieło warte było „2 złote 50 groszy".
CZYTAJ WIĘCEJ: Oj tam, oj tam. „Jakieś obrazki zniknęły” - Komorowski o skradzionych rzeczach z Pałacu
CZYTAJ WIĘCEJ: Kancelaria Komorowskiego nie szukała „Gęsiarki”. Bo jest „warta 2 złote i 50 groszy”
Ustaliliśmy, że obraz „Gęsiarka" Romana Kochanowskiego, który znajdował się w Pałacu Prezydenckim - zniknął w okresie, w którym prezydentem był Bronisław Komorowski. Dokładnie ten sam obraz został 10 czerwca br. wystawiony na aukcji, z ceną wywoławczą 12 tys. złotych i już został sprzedany.
CZYTAJ WIĘCEJ: "Gęsiarka". Obraz skradziony z Pałacu Prezydenckiego - już został sprzedany
Co zaginęło z Kancelarii Prezydenta RP?
1. Obraz olejny Romana Kochanowskiego „Gęsiarka", zgodnie ze spisem inwentaryzacyjnym, przeprowadzonym w okresie od 10 lutego do 9 kwietnia 2014 r., był na wyposażeniu pokoju, znajdującego się na tyłach gabinetu Szefa KPRP, w którym pracowali pan Adam Szłapka i pani Anna Korolec - pracownicy KPRP.
2. Obraz olejny „Bydło na pastwisku", zgodnie ze spisem inwentaryzacyjnym przeprowadzonym w okresie od 10 lutego do 9 kwietnia 2014 r., był na wyposażeniu sali kominkowej w apartamencie na II piętrze. W sali kominkowej pracowali Rafał Ramotowski i pani Michalina Michniewicz-Want - pracownicy KPRP
3. Rzeźba mosiężna „Rycerz" na podstawie marmurowej, zgodnie ze spisem inwentaryzacyjnym, przeprowadzonym w okresie od 10 lutego do 9 kwietnia 2014 r., była na wyposażeniu gabinetu pana Pawła Lisiewicza, mieszczącego się w apartamencie na II piętrze.
4. Miniwieża Yamaha była na wyposażeniu gabinetu pana Pawła Lisiewicza, a jej brak stwierdzono podczas inwentaryzacji przeprowadzonej w okresie 18 sierpnia do 4 września 2015 r.
Rozmawialiśmy w tej sprawie z rzecznikiem prasowym Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
- powiedział w rozmowie z niezalezna.pl prokurator Przemysław Nowak.Potwierdzam, że wszczęliśmy śledztwo. Przepis materialny w zakresie którego prowadzimy postępowanie to art. 278 Kodeksu Karnego, czyli kto zabiera w celu przywłaszczenia, przepis procesowy to art. 303 Kodeksu Postępowania Karnego, a więc uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa
Art. 278 Kodeksu Karnego (Przestępstwa przeciwko mieniu) mówi:
„§ 1. Kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto bez zgody osoby uprawnionej uzyskuje cudzy program komputerowy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
§ 3. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
§ 4. Jeżeli kradzież popełniono na szkodę osoby najbliższej, ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego.
§ 5. Przepisy § 1, 3 i 4 stosuje się odpowiednio do kradzieży energii lub karty uprawniającej do podjęcia pieniędzy z automatu bankowego”.
Art. 303 Kodeksu Postępowania Karnego mówi:
„Jeżeli zachodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa, wydaje się z urzędu lub na skutek zawiadomienia o przestępstwie postanowienie o wszczęciu śledztwa, w którym określa się czyn będący przedmiotem postępowania oraz jego kwalifikację prawną”.
Czy w związku z prowadzonym postępowaniem przesłuchany zostanie Bronisław Komorowski?
- odpowiedział nam rzecznik prokuratury.Na chwilę obecną nie planujemy przesłuchać Bronisława Komorowskiego, nie ma ku temu podstaw
![Święto Niepodległości. Znamy plany Pary Prezydenckiej [ZOBACZ]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/11/09/n_b8cc4af019f8b1f9b28e95435ba7b257bc429e1b5ad289b2696c4d0f6ba26d9a_c.jpg?r=1,1)
