Osoby, które tworzą RKW nie zamierzają poprzestać na kontroli jesiennych wyborów parlamentarnych. Powstało Stowarzyszenie RKW Ruch Kontroli Wyborów-Ruch Kontroli Władzy. W weekend w Częstochowie odbyło się spotkanie koordynatorów Ruchu Kontroli Wyborów z całej Polski.
Była dyskusja, głosowanie i przyjęto, że z luźnego niesformalizowanego ruchu przekształca się w stowarzyszenie. -
Zostało powołane do życia ponieważ to spotkanie koordynatorów okręgowych i powiatowych z całej Polski przekształciło się w spotkanie założycielskie RKW Ruch Kontroli Wyborów-Ruch Kontroli Władzy - mówi portalowi niezalezna.pl Marcin Dybowski były krajowy koordynator sieci Ruchu Kontroli Wyborów.
- Referendum w sprawie JOW-ów czy jesienne wybory do parlamentu się zakończą działalności RKW. Należy przejść do kontrolowania władzy jako takiej. To było przegłosowywane przytłaczającą ilością głosów. Ludzie chcieli, aby skończył się czas nieokreślonego ruchu pospolitego ruszenia i przekształcić w konkretne formy prawne. Wyłoniono też nowe władze – powiedział Marcin Dybowski
Komunikat po zebraniu założycielskim Stowarzyszenia RKW:
W sobotę 20 czerwca 2015 r. odbył się w Częstochowie kolejny Zjazd Ruchu Kontroli Wyborów. Przez ostatni miesiąc, trwała w całej Polsce dyskusja - co dalej. Uczestniczyli w niej nie tylko koordynatorzy powiatowi i okręgowi ale i osoby aktywne w Ruchu na poziomie gmin. Wiadomo, że czekają nas jeszcze w tym roku dwie akcje – referendum i wybory parlamentarne.
Udana akcja kontroli wyborów prezydenckich, włączenie się w działalność wielu wolontariuszy w całym kraju i zwycięstwo wyborcze Andrzeja Dudy zmobilizowało coraz więcej chętnych, aby nie stać z boku, ale aktywnie działać – „nic o nas bez nas”.
Spotkanie rozpoczęło się mszą świętą na Jasnej Górze, odprawioną przez abp Depo i koncelebrowaną przez dwóch biskupów. Na Zjazd byli zaproszeni kandydaci na prezydenta. To ich komitety wyborcze korzystały z pomocy członków RKW w obsadzaniu komisji wyborczych.
Obecny był przedstawiciel Prezydenta Andrzeja Dudy, Grzegorz Braun a Paweł Kukiz wysłał list z podziękowaniem dla Ruchu Kontroli Wyborów. Z RKW współpracował również Ruch Narodowy i Komitet Wyborczy Jacka Wilka.
Pomimo wielu zabiegów mających doprowadzić do dezintegracji, udało się postanowić o założeniu stowarzyszenia, aby RKW mogło posiadać osobowość prawną. Decyzję tę podjęli koordynatorzy – okręgowi i powiatowi oraz założyciele, którzy posiadali mandaty. W dyskusji mógł wziąć udział każdy uczestnik konferencji.
Wiele osób, które nie były koordynatorami i nie posiadały mandatu, zabierało głos. Po przerwie rozpoczęło się zebranie założycielskie RKW – Ruch Kontroli Wyborów – Ruch Kontroli Władzy. Każdy członek założyciel Stowarzyszenia miał bierne i czynne prawo wyborcze. Uchwalony Statut RKW przewiduje również powołanie w drodze demokratycznych wyborów zarządów wojewódzkich, powiatowych i gminnych. Na każdym szczeblu władz, obok Zarządów działać będą Rady Koordynatorów.
Przewodniczącym RKW został Jerzy Targalski, a do Zarządu Głównego weszli: Violetta Machniewska – Olsztyn, Sławomir Stańczuk – Suwałki, Jadwiga Chmielowska – Sosnowiec, Ernest Nosko – Dzierżoniów, Jacek Kołodziejak – Nadarzyn, Maria Wilczańska – Lublin, Ryszard Jordan – Wałbrzych. Wybrano też Komisję Rewizyjną w składzie: Maciej Kublikowski – Siedlce, Beata Pachnik – Łodzińska - Zielona Góra i Bogdan Dzakanowski – Bydgoszcz. Członkami Sądu Koleżeńskiego zostali: Waldemar Szwedowski - Radomsko, Piotr Wiśniewski - Puszcza Mariańska i Irena Bukalska – Dzierżoniów.
Władze centralne Stowarzyszenia RKW stanowi również 16 osobowa Rada Koordynatorów Wojewódzkich.
Warto wspomnieć, że inicjatywa Marcina Dybowskiego z Krucjaty Różańcowej i Jerzego Targalskiego poparta została na początku przez Stowarzyszenie „Solidarni 2010” i Klub Ronina. Na pierwszym Zjeździe w Częstochowie do inicjatywy przystąpiło około 80 różnych organizacji ogólnopolskich i lokalnych, w tym Kluby Gazety Polskiej, zachęcając swoich członków do zasilenia Ruchu Kontroli Wyborów. Tak narodziło się współczesne „pospolite ruszenie” Polaków. Ważne jest, aby struktury powstały w każdej najmniejszej wiosce.
Członkiem Stowarzyszenia może zostać każdy, który nie chce fałszerstw wyborczych i pragnie aby władza była dla obywateli, a nie odwrotnie. Każdą władzę trzeba kontrolować, by się nie degenerowała. Ruch Kontroli Wyborów - Ruch Kontroli Władzy „RKW” planuje też inicjować powstawanie mediów lokalnych – portali i gazet.
Można mieć nadzieję, że walka o podmiotowość społeczeństwa i o to, by naród stał się suwerenem w państwie zakończy się już niedługo sukcesem.
Źródło: niezalezna.pl
JW