Początkowo cała grupa motocyklistów miała przejechać zwartą grupą przez jedno przejście graniczne. Po odmownej decyzji postanowili zrobić to inaczej. Można podejrzewać, że przekraczają granicę w różnych miejscach. Dwóch rosyjskich motocyklistów zgłosiło się do odprawy w Sławatyczach na Lubelszczyźnie. „Mogą oni należeć do zaprzyjaźnionej z Władimirem Putinem grupy "Nocne Wilki" – czytamy na rmf24.pl.
Według stacji do Polski wjechało już co najmniej trzech motocyklistów z klubu Nocne Wilki.
W sobotę członkowie Nocnych Wilków byli w Braniewie. Na tamtejszym cmentarzu żołnierzy Armii Czerwonej złożyli kwiaty i uczcili pamięć czerwonoarmistów. Z kolei w niedzielę jadąca do Berlina grupa motocyklistów z tego samego gangu odwiedziła Katyń, gdzie rzekomo oddała hołd pomordowanym polskim oficerom. To prowokacyjne zachowanie, ponieważ Nocne Wilki nie kryją swojej sympatii do Stalina, który kazał wymordować w Katyniu naszych żołnierzy. CZYTAJ WIĘCEJ
Reporterzy ustalili, że grupa około 30 motocyklistów z Moskwy zbliża się do przejścia granicznego w Terespolu. Według straży granicznej nie są oni związani z „Nocnymi Wilkami”. O poranku do odprawy po stronie białoruskiej miało zgłosić się dwóch z nich.
„Strażnicy mają bardzo dokładnie kontrolować każdego motocyklistę jadącego z Rosji. Aby uniemożliwić wjazd Nocnych Wilków "po cywilu", sprawdzane mają być kufry i sakwy zamontowane na ich motocyklach. Jeśli u kogokolwiek znaleziono by emblematy gangu - naszywki na kurtkach, flagi i tym podobne oznaczenia - taka osoba nie wjedzie do Polski” – podaje rmf24.pl.
W niedzielne popołudnie trzech rosyjskich motocyklistów przekroczyło przejście w Terespolu. Mieli wizy Schengen.
"Pierwsze "Nocne Wilki" w Polsce" - podał dziennikarz Radia Zet.


Będziemy na bieżąco informować o rajdzie „Nocnych Wilków" po Polsce