Wczoraj RMF podał, że Rosjanie przesłali wreszcie do Polski próbki głosów kontrolerów lotu ze Smoleńska. W ocenie mecenasa Piotr Pszczółkowskiego analiza tych nagrań, a zwłaszcza potwierdzenie tożsamości kontrolerów jest niezbędne w celu uzyskania pewności, że osoby mówiące na przekazanych nagraniach to faktycznie ci sami kontrolerzy, którzy 10 kwietnia 2010 roku byli w wieży kontroli lotów w Smoleńsku.
- Jeżeli prokuratura nie zbada głosów kontrolerów z urzędu - to złożę stosowny wniosek - mówi z rozmowie z niezalezna.pl mec. Piotr Pszczółkowski.
Pomimo przekazania próbek głosów, nadal nie mamy pewności, czy głosy z nagrania faktycznie należą do tych konkretnych kontrolerów, którzy 10 kwietnia 2010 roku byli na wieży kontroli lotów w Smoleńsku.